24-latek pracując w lokalu w centrum miasta, regularnie podbierał pieniądze z kasy. W lipcu tego roku, użył dopasowanego klucza, wszedł do lokalu z którego w nocy ukradł alkohol.
Policjanci ustalili również, że mężczyzna, aby zdobyć pieniądze wypożyczał z różnych firm sprzęt budowlany i elektronarzędzia. Następnie przedmioty sprzedawał przypadkowym osobom.
24-latek przez kilka miesięcy kradł też perfumy w mieleckich drogeriach, a także drobny sprzęt w sklepach ze sprzętem elektronicznym.
Zebrany materiał dowodowy, zawiadomienia właścicieli sklepów i lokalu gastronomicznego, zabezpieczone monitoringi oraz przesłuchania świadków, pozwoliły policjantom ustalić i zatrzymać sprawcę przestępstw. Okazał się nim 24-letni mielczanin, który został aresztowany 5 grudnia.
Skradziony sprzęt, pieniądze, alkohol i perfumy wycenione zostały przez właścicieli firm na kwotę kilkunastu tysięcy złotych.
Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany. Przyznał się do części zarzutów. Policjanci za pośrednictwem prokuratury złożyli wniosek do sądu o tymczasowy areszt podejrzanego. W ubiegły czwartek została podjęta decyzja w tej sprawie. Zatrzymany spędzi kolejne 2 miesiące w areszcie.