Okazały dąb według pomiarów mężczyzny ma obwód 4 metrów (pomiar zrobiony został na wysokości metra, gdyż wyżej znajdowały się liczne konary, które uniemożliwiały jego precyzyjne zmierzenie). Około 20-metrowe drzewo widoczne jest zwłaszcza teraz, gdy opadły liście w miejscu zakończenia asfaltowej ulicy Iwaszkiewicza, która przechodzi w polną drogę i podąża w głąb lasu, w kierunku Wojsławia.
Pan Krzysztof ocenił również wiek drzewa. - Ma około 250, a nawet 300 lat. To drzewo na pewno jest bardzo stare. Pamiętam je od czasu mojego dzieciństwa, niewiele się od tego momentu zmieniło. Z pewnością było świadkiem wielu historycznych wydarzeń. Sadzę, że powinno zostać pomnikiem przyrody - mówi.
Takich drzew jest więcej?
W sprawie dębu skontaktowaliśmy się z właścicielem terenu, czyli Nadleśnictwem Tuszyma.- Na terenie Leśnictwa Wojsław nie ma drzew o charakterze pomnikowym. Opisane mamy jednak tylko te drzewa, które mają blisko 300 lat. Wiek drzewa zależy od jego cech oraz terenu, na którym rośnie. Można go określić metodą dendrologiczną, a także dzięki zapiskom świadczącym o jego długowieczności. W ten sposób dowiedzieliśmy się, ile lat ma dąb szypułkowy znajdujący się w gminie Przecław. Mamy informacje na jego temat z 1600 roku i 1900 roku, przez co wiemy, że ma 400 lat - mówi rzecznik prasowy nadleśnictwa, Artur Święch.
Każdy może zgłosić drzewo
Oceną wieku drzewa zajmuje się dendrolog. Robi to dzięki wwiertom w jego pień i wyciągnięciu znajdujących się w nim słojów; wówczas specjalista jest w stanie ocenić, ile dane drzewo ma lat. - Gdy mamy podejrzenie, że jakieś drzewo ze względu na swoje gabaryty może być zakwalifikowane jako pomnik przyrody, możemy je zgłosić do gminy lub urzędu miasta.- Procedura po takim zgłoszeniu wygląda w ten sposób, że to konkretna instytucja kieruje pismo do właściciela terenu, czyli do Lasów Państwowych, my opiniujemy, następnie powołany jest dendrolog, który ocenia wiek drzewa, bądź ustala się go za pomocą wiarygodnych dokumentów - mówi Artur Święch.