Jak poinformowali świadkowie, wewnątrz miał znajdować się 70-letni mężczyzna, który nie był w stanie o własnych siłach opuścić zagrożonego miejsca.
Gdy policja weszła do zniszczonego budynku, w pokoju, do którego zawalił się dach i komin, na wersalce siedział staruszek. Policja wraz z druhami z OSP Zakliczyn wynieśli mężczyznę ze zniszczonego pokoju na zewnątrz w bezpieczne miejsce.
Mieszkający z nim 42-letni syn zdołał sam wyjść z domu. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni nie stwierdzili obrażeń u obu mężczyzn. Nie było konieczności przewożenia ich do szpitala. Miejsce zostało zabezpieczone, a mężczyźni trafili pod skrzydła rodziny.
Komentarze (0)