Miały sporo szczęścia, bo pomoc przyszła na czas.
Patrolujący okolicę policjanci zauważyli leżące na przystanku autobusowym tekturowe pudło i postanowili sprawdzić co kryje ono w sobie. Ostatnim widokiem jakim spodziewali się zobaczyć to wtulone w siebie, trzęsące się z zimna szczeniaki. Panujący tamtej nocy mróz nie dałby im szansy na przetrwanie. Maluchy trafiły pod dobrą opiekę.
Tymczasem policjanci poszukują osoby odpowiedzialnej za porzucenie zwierzaków.