W czwartek (18 czerwca) dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od właściciela jednej z prywatnych firm, działających w gminie Gorzyce, o kradzieży samochodu ciężarowego marki Iveco z lawetą oraz ładunkiem. Do zdarzenia doszło w nocy, a wartość skradzionego mienia poszkodowany oszacował na kwotę 38 tys. zł. Z jego relacji dodatkowo wynikało, że złodzieje, przy pomocy skradzionej lawety, zabrali jeszcze 200 szt. paneli ogrodzeniowych i 60 szt. słupków ogrodzeniowych.
Komunikat o kradzieży pojazdu został przekazany policjantom, także funkcjonariuszom z województwa lubelskiego, którzy ustalili, że skradziony samochód stoi przed jedną z prywatnych posesji na terenie powiatu kraśnickiego. Przy samochodzie nie było żadnych osób, ani lawety i ładunku. Kilkunastu policjantów z Komisariatu Policji w Gorzycach, Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu oraz Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku przystąpiło do wyjaśniania okoliczności zaistniałego przestępstwa. W wyniku prowadzonych działań, na terenie powiatu kraśnickiego zatrzymani zostali dwaj mężczyźni w wieku 32 i 34 lat. W toku dalszych czynności policjanci zatrzymali w Gorzycach jeszcze 29-letniego mężczyznę.
Z ustaleń wynika, że 29-latek był inicjatorem całego przestępstwa. Zatrzymani mężczyźni swój łup przechowywali na terenie powiatu sandomierskiego. Kryminalni odzyskali skradzione mienie w całości. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Wszyscy usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Za ten czyn grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Dodatkowo okazało się, że 29-latek ma na swoim koncie jeszcze jedno przestępstwo. 10 czerwca br. w Trześni w gminie Gorzyce, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, mimo wydawanych poleceń przez umundurowanych funkcjonariuszy.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
