Z samego rana 12 kwietnia druhowie OSP z Woli Wadowskiej ruszyli wzdłuż trasy: Wola Wadowska, Wierzchowiny, Wola Wadowska – Bór, Wola Wadowska, by posprzątać przydrożne rowy. A te pełne były różnych nieczystości nagromadzonych przez kilka ostatnich miesięcy.
- Akcję sprzątania można uznać za udaną, gdyż z wielu miejsc zniknęły śmieci. Dowodem na to są czyste rowy przydrożne, przystanki i kilkanaście worków śmieci - informuje Krzysztof Kiełbasa, naczelnik OSP Wola Wadowska, przy okazji dziękując kilku osobom za bezinteresowne wsparcie: Janowi Pule, Władysławowi Koziołowi, Dawidowi Midze, Krzysztofowi Walczakowi i Bogdanowi Kilianowi.
Akcja uświadomiła jej organizatorom, jakim dużym i powszechnym problemem jest zaśmiecanie otoczenia i jak ważna jest dbałość wszystkich o środowisko, w którym żyją. - Zachęcamy strażaków i mieszkańców innych wsi do zaangażowania się w sprzątanie własnych sołectw. Efekty rekompensują wszelkie niedogodności i powodują uśmiech na twarzy, gdy się przejeżdża lub spaceruje czystymi drogami - zaznacza Krzysztof Kiełbasa.