Adrenalina i pasja na torze
19 stycznia rywalizacja wraków, czyli samochodów bliskich złomowania, po raz kolejny dostarczyła kibicom niezapomnianych wrażeń. Zawodnicy, mimo warunków pogodowych, prezentowali niezwykłą determinację i umiejętności, co sprawiło, że każda minuta była pełna emocji. Wyścigi odbyły się na profesjonalnie przygotowanym torze, którego trasa biegła przez pola i lasy.Wśród widzów panowała świetna atmosfera – kibice dopingowali swoich faworytów, a dzieci z wypiekami na twarzach obserwowały efektowne manewry i błotne przejazdy.
Bezpieczeństwo i organizacja
Organizatorzy zadbali o każdy szczegół, aby wydarzenie było nie tylko ekscytujące, ale także bezpieczne. Na miejscu obecni byli strażacy, którzy czuwali nad bezpieczeństwem uczestników i widzów. Wyznaczono specjalną strefę dla kibiców, a całej imprezie towarzyszyły oprawa muzyczna, spiker i różnorodne stoiska gastronomiczne.
Wrak Race dla Adrianka
Tegoroczny Wrak Race miał także wymiar charytatywny. Podczas wydarzenia prowadzono zbiórkę pieniędzy na leczenie Adriana Maziarza – czterolatka cierpiącego na zespół niedorozwoju lewej części serca. Dzięki hojności uczestników i widzów udało się zebrać znaczącą kwotę, która przyczyni się do kontynuacji leczenia chłopca.
Rekordowa liczba uczestników
W tej edycji na starcie stanęła rekordowa liczba zawodników. Każdy z nich zaprezentował wyjątkowe podejście do przygotowania swojego pojazdu – od kolorowych zdobień po różnorodne modyfikacje techniczne. Widowisko było doskonałą okazją, by zobaczyć w akcji auta, które na co dzień wydają się niezdolne do jazdy, ale na torze zyskują drugie życie.Przeczytaj o akcji pomocy dla Adrianka i dowiedz się, jak możesz wesprzeć jego leczenie Adrian Maziarz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.