reklama

[WRACAMY DO TEMATU] Dyrektorka kontra wójt. W Wadowicach koniec sporu albo sąd

Opublikowano:
Autor:

[WRACAMY DO TEMATU] Dyrektorka kontra wójt. W Wadowicach koniec sporu albo sąd - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościO skardze Danuty Żelazko, dyrektor Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Wadowicach Górnych, na wójta Jerzego Kosa pisaliśmy we wcześniejszych numerach tygodnika Korso. W ostatnich dniach rada gminy sprawę zamknęła. Czy oznacza to, że konflikt został zażegnany na dobre?

Oficjalny spór trwa od początku września, kiedy to do Urzędu Gminy Wadowice Górne trafiło pismo Danuty Żelazko w sprawie braku zatwierdzenia przez wójta aneksu do projektu organizacyjnego jej szkoły, co spowodowało, że dyrektor zmuszona była zorganizować prace placówki w nowym roku szkolnym według niezatwierdzonego aneksu.

Po analizie radcy prawnego uznano, że pismo nie ma charakteru skargi, jednak podczas sesji rady gminy dyrektor szkoły doprecyzowała, że jest to skarga i w takich kategoriach należy pismo rozpatrywać.

Wiadomo natomiast, że dyrektor Zespołu Szkolno – Przedszkolnego i wójt gminy od dawna nie mogą dojść do porozumienia. Pierwsze różnice poglądów można było zauważyć podczas łączenia dotychczasowego gimnazjum ze szkołą, gdzie funkcję dyrektora sprawuje właśnie Danuta Żelazko, która wraz z nauczycielami ze swojej szkoły starała się zapobiec łączeniu tych dwóch placówek. Prośby jednak nic nie dały.

W trakcie sesji rady gminy, która odbyła się 4 października, obecna na niej dyrektor powiedziała, że jej skarga dotyczy nacisków połączonych z groźbami i różnego typu działaniami przemocowymi przez wójta. Alarmowała, że jest inaczej traktowana niż inni dyrektorzy. Wtedy jednak w wyniku głosowania radnych punkt dotyczący skargi został usunięty z porządku obrad. Kilka dni później do sekretariatu urzędu gminy trafił anonim, w którym miały znajdować się zarzuty co do pracy Danuty Żelazko.

Według zdobytych informacji, list ten miał pochodzić od rodziców uczniów, którzy uczęszczają do zespołu szkół. Dyrektor placówki nie chce komentować tej sprawy, uważając, że trudno odnosić się do treści, pod którą nikt nie odważył się podpisać.

Do sprawy wrócono podczas ostatniej sesji (13 października). Po rozpatrzeniu skargi oraz po zapoznaniu się z decyzją komisji rewizyjnej, rada gminy uznała skargę za bezzasadną. Wójt gminy na posiedzeniu komisji odniósł się do zarzutów dyrektor szkoły, między innymi tłumacząc, że decyzje o wysokości przyznawanych dodatków płacowych należą do wyłącznej kompetencji wójta jako pracodawcy oraz że obydwa dodatki dla Danuty Żelazko zostały przyznane zgodnie z obowiązującą w gminie uchwałą określającą wysokość stawek i warunki przyznawania dodatków do wynagrodzenia.

Co do kwestii niezaakceptowania aneksu, Jerzy Kos oświadczył, że projekt ten zawierał błędy.

Po wyjaśnieniach wójta komisja rewizyjna przegłosowała odrzucenie skargi. Członkowie uznali, że spory pomiędzy pracodawcą a pracownikiem w sprawach płacowych rozstrzygają sądy pracy.

Dyrektor Danuta Żelazko po otrzymaniu informacji o odrzuceniu jej skargi zastanawia się, czy podejmować dalsze kroki wyjaśniające sprawę. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE