reklama

Wichura dała czadu

Opublikowano:
Autor:

Wichura dała czadu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPołamane bądź wyrwane drzewa, zniszczone dachy, poprzewracane słupy energetyczne. To tylko niektóre straty, jakie spowodowała czwartkowa wichura, która odwiedziła nasz powiat.

Strażacy nie mogli narzekać na brak pracy. - Wyjazdów było naprawdę sporo – mówi Marek Gawlak z PSP z Mielca. - Głównie udawaliśmy się do powalonych drzew, które uniemożliwiały przejazd mieszkańcom Mielca i okolic – dodaje.

Kilkakrotnie strażacy musieli też interweniować w związku z zerwanymi dachami, które latały w powietrzu, stanowiąc niemałe zagrożenie. W miejscowości Breń Osuchowski doszło do uszkodzenia poszycia dachu budynku mieszkalnego i stodoły, co spowodowało straty na prawie 5 tysięcy złotych.

Do podobnych zdarzeń doszło też między innymi w Trześni, w Łysakowie, Wampierzowie czy w Kiełkowie, gdzie wichura tym razem zerwała dach wraz z więźbą dachową, powodując straty na prawie 30 tysięcy złotych.

Utrudnienia związane z powalonymi na drogi drzewami wystąpiły w Jaślanach, Łysakówku, Woli Chorzelowskiej, Książnicach, Trzcianie, Zabrniu, Padwi Narodowej, Wierzchowinach,  Czajkowej,  Wólce Książnickiej, Borkach Nizińskich oraz kilku innych miejscowościach. W Mielcu strażacy wzywani byli na ulice Wojska Polskiego, Solskiego, Witosa  oraz Grzybową, usuwali też kilkukrotnie drzewa z drogi wojewódzkiej 985.

- Wyjeżdżaliśmy również w związku z powalonymi drzewami, które przewracały się na przewody elektryczne - mówi Gawlak. W Mościskach uszkodzona została sygnalizacja świetlna.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE