reklama

Wiktoria i Konrad z Podkarpacia, nie żyją. Ich ciała znaleziono na terenie Holandi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Politie.nl

Wiktoria i Konrad z Podkarpacia, nie żyją. Ich ciała znaleziono na terenie Holandi - Zdjęcie główne

foto Politie.nl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Chcieli zarobić trochę pieniędzy. Marzyli, żeby być razem na dobre i na złe. Wiktoria i Konrad, młodzi mieszkańcy z Podkarpacia, nie żyją. Ich ciała znaleziono przez weekend na terenie Holandii. Co o tej dramatycznej sprawie mówi tamtejsza policja? Gdzie znaleziono ich ciała?
reklama

Zaginęli w Holandii

Od czwartku (3 lutego) trwały intensywne poszukiwania zaginionych mieszkańców Podkarpacia. Młodzi ludzie, Wiktoria i Konrad, wyjechali do Holandii. Tam podjęli pracę przy testach medycznych w mieście Lelystad. Zatrudnienie uzyskali przez agencję "DANUTA GET WORK". Ostatni kontakt z zaginionymi był w poniedziałek (31 stycznia). Od tej pory nie powrócili do wynajmowanego mieszkania, ani nie skontaktowali się z bliskimi.

- 3 lutego zostaliśmy zawiadomieni przez rodziców 21-letniej kobiety, mieszkanki powiatu przeworskiego oraz rodziców 20-letniego mieszkańca Przeworska o zaginięciu na terenie Niderlandów ich dzieci - mówi w rozmowie z Korso24 aspirant Justyna Urban, rzecznik Komendy Powiatowej Polciji w Przeworsku. 

Natychmiast informację tę przekazano do Biura Współpracy Międzynarodowej Komendy Głównej Policji. Na terenie Holandii tamtejsza policja rozpoczęła intensywne poszukiwania.

Czarny weekend

Jeszcze w niedzielę wydawało się, że poszukiwani odnajdą się cali i zdrowi. W mediach społecznościowych informacje o poszukiwaniach młodych Polaków udostępniono kilkanaście tysięcy razy. W międzyczasie sprawę poszukiwań Wiktorii i Konrada prowadziła lokalna policja z Lelystad, w Holandii. 

Miejsce znalezienia zwłok poszukiwanych

Ciało zaginionego 20-letniego Konrada znaleziono w sobotę, około godziny 14, na polach ornych w miejscowości Dronten przy ulicy Hanzweg. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo - śledcza policji z holenderskiej prowincji Flevoland. Przeszukano teren kilkudziesięciu metrów od miejsca ujawnienia zwłok.  Wtedy nic nie wiadomo było o Wiktorii. 

Sytuacja zmieniła się diametralnie w niedzielny poranek. W miejscu odnalezienia ciała Konrada ponownie zjawili się policjanci. Tym razem do poszukiwań wykorzystano najnowsze techniki operacyjne. Nad prowincją latał policyjny helikopter z kamerą termowizyjną. Niestety potwierdzono najgorszy scenariusz. Znaleziono ciało kobiety. Było ono oddalone o kilkadziesiąt metrów od miejsca ujawnienia zwłok mężczyzny. 

 

Ciało należy najprawdopodobniej do poszukiwanej Wiktorii spod Przeworska. Najprawdopodobniej, bo przeworska policja wciąż czeka na potwierdzenie tożsamości znalezionej kobiety ze strony holenderskiej policji. 

- Wszystko przechodzi przez Komendę Główną Policji w Warszawie, stąd wydłużony okres dostępu do takich informacji - mówi asp. Urban. 

Czy doszło do zabójstwa?

W dniu zaginięcia młodzi ludzie rozmawiali z rodziną. Wskazywali na odbiór samochodu z naprawy. Tuż przed wejściem do mechanika połączenie zostało zerwane. Rodzina zaginionych uważała, że przed kimś uciekali. W rozmowie z "Gdziekolwiek jesteś..." mama Wiktorii mówiła, że córka w pracy czuła się obserwowana.

Tej informacji zdaje się nie potwierdzać holenderska policja. Portal omroepflevoland.nl, powołując się na komentarz lokalnej policji, pisze, że "prawdopodobnie nie ma mowy o przestępstwie". 

Przyczyny śmierci Weroniki i Konrada nie są jeszcze znane. 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu korso24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama