Przejście dla pieszych nad torami, które znajduje się przy starym dworcu kolejowym, powstało kiedyś po to, żeby wszyscy mogli bezpiecznie przejść na drogą stronę torów. Tymczasem, jak dowiadujemy się od naszej czytelniczki, o zmroku ciężką jest nią przejść, bo kładka mimo zamontowanych przy niej latarni jest nieoświetlona.
- Codziennie przechodzę przez nią, idąc do pracy. Gdy się ściemni, strach tamtędy iść. Dodatkowo jest nieodśnieżana i często kręcą się tam podejrzane osoby pijące alkohol - mówi kobieta, która zadzwoniła do naszej redakcji, prosząc nas o interwencję. Jak się zorientowaliśmy, rzeczywiście, gdy zapadnie zmrok, latarnie w tym miejscu nie świecą.
O ciemność panującą na kładce zapytaliśmy Krzysztofa Urbańskiego, rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego w Mielcu. - Zajmiemy się tą sprawą i ustalimy, dlaczego latarnie w tym miejscu nie działają - powiedział nam.