Do kradzieży doszło w poniedziałkowy wieczór. 17-latek zostawił hulajnogę na parkingu przyblokowym przy ulicy Kusocińskiego w Mielcu i na chwilę odjechał z kolegami na pobliską myjnię samochodową.
CZYTAJ TAKŻE: Potrącenie rowerzystki na Powstańców Warszawy
Nastolatek szybko zorientował się, że zapomniał o hulajnodze i wrócił w miejsce, gdzie pozostawił pojazd. Hulajnogi jednaj już nie było.
17-latek sam próbował odnaleźć hulajnogę, a kiedy się to nie udało, za pośrednictwem rodziców zawiadomił o zdarzeniu policję. Już kolejnego dnia funkcjonariusze zatrzymali 30-letniego sprawcę kradzieży.
Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa. Odzyskano równiez skradzioną hulajnogę. Wartość urządzenia wyceniono na 2,5 tys. złotych.
Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży. Podczas przesłuchania mężczyzna wyjaśnił, że zabrał hulajnogę, ponieważ jeszcze nigdy nie jeździł na takiej i chciał spróbować.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.