Prawdę zabrał do grobu
Śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku drogowego, który wydarzył się w styczniu na ulicy Rzochowskiej w Mielcu, zostało umorzone. Biegły do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych ustalił, że to 23-letni kierowca opla spowodował wypadek, wjeżdżając z nadmierną prędkością wprost pod koła ciężarówki.
Kara dla Kronospanu
Mielecki Kronospan musi zapłacić 1000 zł za każdą udowodnioną dobę, podczas której wykryto przekroczenia dopuszczalnych norm emisji. Taką decyzję podjął Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Rzeszowie.
Pytania do wicepremier
Politycy Prawa i Sprawiedliwości spotykają się z mieszkańcami regionu w ramach cyklu "Polska jest jedna". Wicepremier Beata Szydło w sobotę, 12 maja, odwiedziła Mielec.
Fryderyk Kapinos: Zdrowie mieszkańców jest najważniejsze
Dokładnie od dwóch miesięcy Mielec jest zarządzany przez Fryderyka Kapinosa. Osobę wskazaną już wcześniej przez PiS, do pełnienia tej funkcji. Co udało się w ciągu ostatnich tygodni zrobić? Z Fryderykiem Kapinosem rozmawia Szymon Burek.
Od 70 lat jest z mieszkańcami
Gminna Biblioteka Publiczna w Padwi Narodowej świętuje jubileusz 70-lecia istnienia. Powstała dokładnie w 1948 roku. Dziś ta instytucja to nowoczesna placówka z pięcioma oddziałami w gminie.
Tu wybierzemy się nad wodę
Tylko jedno miejsce do letniej kąpieli w naszym powiecie jest pewne w nadchodzącym sezonie. To mielecka Tropicana. Mielczanie będą mogli też wybrać się nad Jezioro Tarnobrzeskie lub nad rzeszowską Żwirownię.
Banderowcy chcieli go zabić. Przeżył. Ksiądz z Padwi przeżył rzeź na Ukrainie. Nam opowiada, jak uniknął śmierci z rąk oprawców.
Tamte czasy były nie były łatwe. Trzeba było podejmować trudne decyzje. Szukając lepszego życia, omal nie znaleźli śmierci z powodu nacjonalizmów rozdmuchiwanych przez polityków.
Popołudnie z...Jakubem Dopartem
Jest trenerem piłkarskim, choć równie dobrze mógłby prowadzić kursy coachingowe pod tytułem: "Jak zrobić coś z niczego". Jakub Dopart cztery lata temu postanowił, że w niewielkiej Trześni zbuduje akademię piłkarską z prawdziwego zdarzenia. Wiele osób, gdy usłyszało o tym pomyśle, pukało się z politowaniem w głowę. On jednak wierzył, że cel jest w zasięgu ręki.