Do dramatu doszło około godziny 15:00. Jak informuje nas Komenda Miejska Policji w Rzeszowie, która przejęła tę sprawę od Komendy Wojewódzkiej, chwilę wcześniej dwóch chłopców w wieku 15 i 14 lat postanowiło, że przepłyną cały zalew z jednej strony na drugą.
Ustaliliśmy, że 15-latek znajdujący się w wodzie zaczął w pewnym momencie tracić siły. Powiedział więc powiedział drugiemu chłopcu, że odbije do brzegu i szybciej wyjdzie z wody. Drugi dopłynął w tym czasie do brzegu na drugiej stronie. Młodszy z chłopców gdy zorientował się, że nie widzi kuzyna, powiadomił osoby dorosłe znajdujące się na brzegu, czyli swoją matkę i ciotkę
- słyszymy od przedstawiciela zespołu prasowego KMP w Rzeszowie.
Służby dostały informację o zdarzeniu około godziny 15:20. Na miejscu pojawiła się policja, pogotowie, a także płetwonurkowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu. To właśnie oni około godziny 17:00 wydobyli 15-latka z wody. Mimo podjętej akcji reanimacyjnej, niestety życia 15-latka nie udało się uratować.
Według informacji przekazanych nam przez rzeszowską policję, część kąpieliska „Słoneczny Brzeg” w Rudnej Małej jest objęty zakazem kąpieli.
Jeśli chłopcy płynęli z jednego brzegu na drugi, mogli przebywać poza strefą wyznaczoną do kąpieli
- słyszymy. Policja ponowiła jednocześnie apel o rozwagę podczas przebywania w wodzie. Kąpiący się powinni dla własnego bezpieczeństwa stosować się do oznaczeń znajdujących się na brzegu, a także nie wypływać poza boje wytyczające teren kąpieliska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.