reklama

"To zarzynanie transportu prywatnego!" Jak będą podróżować mieleccy pasażerowie?

Opublikowano:
Autor:

"To zarzynanie transportu prywatnego!" Jak będą podróżować mieleccy pasażerowie?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW przedostatnim etap znoszenia ograniczeń związanych z koronawirusem zmiany dotkną również transportu publicznego. O ile proponowane zmiany są korzystne dla komunikacji miejskiej, to prywatni przewoźnicy są zdruzgotani. "Na naszych i Waszych oczach - zarzynanie transportu prywatnego...!!!" - napisał jeden z przewoźników, który świadczy usługi również w Mielcu.

Od 18 maja limit pasażerów w środkach transportu publicznego może zostać podwyższony do 30 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących lub wynosić (tak jak obecnie) 50 proc. miejsc siedzących.
CO JESZCZE NA PORTALU?

 

Przykład: Jeżeli w autobusie jest 30 miejsc siedzących i 70 stojących (czyli w sumie 100), to równocześnie może nim jechać 30 osób. Do tej pory do takiego autobusu mogło wejść 15 osób.

W autobusach miejskich te decyzje faktycznie zwiększa liczbę podróżujących, ale np. w busach i w transporcie międzymiastowym, (w którym nie ma miejsc stojących) sytuacja praktycznie się nie poprawi.

Przykład:  W busie mającym 20 miejsc siedzących i 5 stojących może jechać 7 osób (nowy przelicznik) lub tylu pasażerów ile wynosi 50 proc miejsc siedzących, czyli w podanym przykładzie 10 osób.

- Nie wyrabiamy z tymi limitami nawet na koszty!!! Transport daleki, międzymiastowy to samo! Transport międzynarodowy to samo. Bo brak stojących miejsc. Tylko stojące osoby nie zarażają - siedzące już tak. Dramat... Z 10 osobami na pokładzie nie pokrywamy nawet połowy kosztów kursu! A gdzie zarobek na pozostałe koszty stałe? - pisze rozgoryczony przewoźnik.

Co więcej, przewoźnik poinformował, że niewykluczone są strajki właścicieli firm transportowych, którzy tracą teraz dorobek życia. 

- Ponad 200 etatów nie ma pracy, bo ratujecie tylko transport państwowy! Przewoziliśmy co miesiąc ponad 250 do 300 tys. pasażerów! Płaciliśmy dla kraju ogromne milionowe podatki! Nie inwestowaliśmy w złoża ropy naftowej na Seszelach tylko w firmę dla ludzi! I co? Teraz transport publiczny miejski został uwolniony, a my nadal stoimy. Dlaczego nie uwolnicie Podkarpacia, skoro mamy tak mało chorych? Dlaczego nas blokujecie?
Chcemy przewieźć tylko 20 osób! A MKS czy MPK może 50? - pyta retorycznie przewoźnik.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE