Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła podczas tej imprezy odpowiada za organizację pokazów lotniczych. Jak idą przygotowania?
Piotr Maciejewski: Organizacja czerwcowych pokazów idzie pełną parą. W sobotę, 24 czerwca, mieleckie lotnisko zamieni się w arenę podniebnych pokazów. Już teraz wiemy, że należy się spodziewać wielogodzinnego show z udziałem najlepszych ekip lotniczych z kraju oraz z zagranicy. Przewidujemy, że do Mielca przyjedzie kilkadziesiąt tysięcy widzów.
Tego podczas konferencji prasowej zapowiadającej pokazy nie usłyszeliśmy. Na ile zaplanowaliście same pokazy lotnicze?
Jakub Kubicki: Pokazów w locie ma być łącznie około 5 godzin. W tym nowość, o której wspominał już marszałek Władysław Ortyl, czyli po raz pierwszy w Mielcu - pokazy nocne.
To nowość i wiele osób nas pyta, na czym będą polegać nocne pokazy?
Jakub Kubicki: Samoloty latają już po zachodzie słońca, a wyjątkowość polega na wykonywaniu akrobacji połączonych z pokazem pirotechnicznym.
Piotr Maciejewski: Czyli różnego rodzaju fajerwerki i sztuczne ognie, które są przymocowane do samolotu, do skrzydeł i kadłuba. Pirotechnika jest odpalana w różnych sekwencjach i przy akompaniamencie muzyki. Naszym zdaniem najbardziej wymagająca forma, ale też crème de la crème pokazów lotniczych.
Czyli na początku imprezy czeka nas blok pokazów "dziennych", gdzie będzie można podziwiać różne samoloty itp, a potem, po zmierzchu będą kolejne atrakcje, czyli pokaz wieczorny?
Piotr Maciejewski: Nie chcemy tutaj jeszcze dużo zdradzać. Jednak na ten moment możemy powiedzieć, że rozpoczniemy pokazy od godziny 15:00, a skończymy koło 22:30. Zaczynamy dość późno, ale gości zapraszamy na teren użyczony przez Agencję Rozwoju Przemysłu przy ul. COP-u już od 10:00; w tym czasie będą już działały wszystkie atrakcje naziemne, w tym wystawa statyczna, a dodatkowo będzie można obserwować dolatujące i trenujące przed samymi pokazami załogi.
Rozumiem, że to też wpisuje się naturalnie w promocję mieleckiego lotniska, które jest przystosowane do nocnych lotów? Ma odpowiednie oświetlenie pasa startowego.
Jakub Kubicki: Mieleckie lotnisko ma świetną infrastrukturę zarówno do latania w dzień, jak i w nocy. Można powiedzieć, że to unikat na skalę naszego kraju i warto, żebyśmy o tym pamiętali.
Uchylając rąbka tajemnicy, możemy powiedzieć, że w trakcie nocnych pokazów zobaczą państwo coś, czego jeszcze nikt nie robił - nocny pokaz akrobacji na samolocie odrzutowym i to połączony z pokazem pirotechniki odpalanej z samolotu. Tym samolotem będzie oczywiście nasza TS-11 Iskra, wyprodukowana tu, w Mielcu.
Piotr Maciejewski: To jest unikat na skalę światową, bo nie ma odrzutowego samolotu z nocnym pokazem pirotechniki.
Fundacja Biało-Czerwone Skrzydła uczestniczy w pokazach już nie pierwszy raz. Chciałem dopytać, czy to wasze pierwsze pokazy, które organizujecie? Czy macie też takie doświadczenia?
Jakub Kubicki: Robiliśmy już podobne wydarzenia, zajmujemy się tym od 2009 roku, organizowaliśmy m.in. dwie edycje pokazów lotniczych "Bemowo On Air" w Warszawie, oraz na przestrzeni lat uczestniczymy w różnym charakterze w kilkudziesięciu pokazach rocznie.
Piotr Maciejewski: Można powiedzieć, że współtworzyliśmy współczesne zasady organizacji pokazów lotniczych. Mamy też przyjemność współpracować z najlepszymi ekipami naziemnymi, które doświadczenie zdobywały razem z nami przy takich wydarzeniach jak choćby Gdynia Aero Baltic, Antidotum w Lesznie, Radom Air Show itd.
Piotr Maciejewski: To była nasza pierwsza wizyta w Mielcu. Nie przypuszczaliśmy wtedy, że po kilku latach zamieszkamy tu na stałe, rozwijając swoją karierę lotniczą oraz Fundację Biało-Czerwone Skrzydła oczywiście.
Jakub Kublicki: Po drodze były też pokazy w Rzeszowie czy Stalowej Woli i wiele innych, ale to właśnie pokazy w Mielcu uważam za najlepsze z całego cyklu Podkarpackich Pokazów Lotniczych. Może przemawia przeze mnie serce młodego stażem mieszkańca Mielca?
No to teraz, czy czujecie tremę? Teraz naprawdę przejmujecie stery ogromnego wydarzenia.
Jakub Kubicki: Nie czujemy tremy, bardziej dumę z powierzonego nam zadania i koncentrację, by wszystko przygotować na czas oraz w najlepszej jakości. Zawodowo zajmowaliśmy się organizacją różnych wydarzeń i mogę obiecać, że mielczan oraz przyjezdnych gości czeka wyjątkowe widowisko.
Piotr Maciejewski: Ważne jest, by wszyscy mieszkańcy poczuli się współgospodarzami pokazów, zwłaszcza wykazali się zrozumieniem dla ograniczeń komunikacyjnych, jakie wystąpią tego dnia. Razem z urzędem miasta opracowujemy plan dojazdów dla komunikacji miejskiej, co pozwoli dotrzeć na teren imprezy szybko i wygodnie. Samochodom prywatnym zaproponujemy parkingi oddalone od SSE, tak by nie doprowadzić do paraliżu miasta, ale o szczegółach będziemy mówili jeszcze wielokrotnie w kolejnych tygodniach. Tego dnia najlepiej jakby wszyscy skorzystali z komunikacji publicznej, rowerów lub po prostu przyszli na piechotę.
Jakub Kubicki: Przy okazji warto wspomnieć, że w trakcie VI Podkarpackich Pokazów Lotniczych będziemy świętowali 85-lecie Polskich Zakładów Lotniczych i dzięki otwartości Zarządu PZL Mielec będzie można obejrzeć z bliska samoloty zgromadzone na terenie PZL Mielec, w tym makiety legendarnego PZL-37 Łoś.
Czy zatem warto wybrać się na pokazy 24 czerwca?
Piotr Maciejewski: Warto już teraz zaplanować sobie ten dzień. Przecież to pierwszy dzień wakacji!
Jakub Kubicki: A będzie co oglądać: pokazy najlepszych polskich akrobatów, grupy pokazowe z kraju i zagranicy. Piloci będą robić rzeczy wyjątkowe, nowatorskie i zapierające dech w piersiach. Zapraszamy!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.