reklama

Temat ronda w Woli Mieleckiej wrócił na sesję. Wzajemne przepychanki

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie:

Temat ronda w Woli Mieleckiej wrócił na sesję. Wzajemne przepychanki - Zdjęcie główne

Talk może wyglądać rondo na ruchliwym skrzyżowaniu w Woli Mieleckiej. | foto AŁ

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Mija blisko 2 miesiące od deklaracji, że w Woli Mieleckiej na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej Mielec - Lisia Góra z drogą powiatową Czermin - Przecław ma powstać długo wyczekiwane rondo. Wciąż nie słyszymy o konkretach w tej sprawie, a dyskusja o rondzie na poprzedniej sesji powiatowej znów była gorąca. Radni dopytywali starostę o deklaracje i realne włączenie się samorządu powiatowego do tej inwestycji.
reklama

Na bardzo ruchliwym skrzyżowaniu dochodzi regularnie do wypadków i kolizji. Mieszkańcy Woli Mieleckiej i okolicznych miejscowości od wielu lat walczą o budowę ronda w tym miejscu.

Wszystko zaczęło się od burzliwej dyskusji na kwietniowej sesji powiatowej, podczas której radny PiS Antoni Skawiński dopytywał starostę Stanisława Lonczaka o jego inicjatywę w sprawie budowy ronda na skrzyżowaniu w Woli Mieleckiej.

Starosta odpowiadając radnemu, powoływał się wówczas na pismo, które otrzymał od wicemarszałka województwa podkarpackiego, Piotra Pilcha, że "skrzyżowanie nie kwalifikuje się do podjęcia pilnych działań interwencyjnych".

- Informuję, że do czasu zakończenia budowy nowej drogi (Piątkowiec - Rzędzianowice), co ma nastąpić końcem roku 2022, województwo podkarpackie nie planuje podejmować innych inwestycji w obrębie skrzyżowania w Woli Mieleckiej. Ograniczony budżet województwa uniemożliwia zaplanowanie na ten cel środków finansowych w najbliższych latach. Natomiast po oddaniu do użytkowania nowego odcinka drogi wojewódzkiej będzie można sprawdzić, czy problemy na skrzyżowaniu zostały wyeliminowane poprzez zmianę układu drogowego po zrealizowaniu inwestycji – czytamy w piśmie.

 

Nieoczekiwana deklaracja

 

Jednak kilka dni po tamtej sesji pojawiła się nieoczekiwana deklaracja. Wypowiedział ją Fryderyk Kapinos – mielecki poseł z Prawa i Sprawiedliwości.

- Jestem przekonany, że realizacja tej inwestycji w zdecydowany sposób przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu dróg. Efektem mojej dobrej współpracy z marszałkiem Władysławem Ortylem i wójtem gminy Mielec Józefem Piątkiem jest wstępne porozumienie między samorządami w tej sprawie. Bardzo się cieszę, że moje działania w sprawie budowy ronda w Woli Mieleckiej przyniosą wymierny skutek – deklarował poseł PiS Fryderyk Kapinos.

Tu ma powstać rondo w Woli Mieleckiej

 

Temat wrócił

 

Na kolejnej sesji powiatowej (24 maja) temat ronda w Woli Mieleckiej powrócił jak bumerang.

- W mediach pojawiły się informacje, że rondo w Woli Mieleckiej będzie wykonywane. Czy pan starosta, czy Zarząd Powiatu Mieleckiego w dyskusjach na temat tej inwestycji uczestniczy? Czy są jakieś deklaracje, zobowiązania. Proszę o szczegóły na ten temat - sprawę zaczął radny PiS Stanisław Kagan.

 

Starosta Stanisław Lonczak odpowiedział radnemu: - Mam z początku stycznia pismo wysłane przez wicemarszałka Pilcha, że zarząd województwa podkarpackiego na tym etapie nie decyduje się na współpracę z powiatem mieleckim, aby zmienić organizację ruchu w tym miejscu, bo ja taki wniosek wystosowałem do marszałka, żeby wspólnie zrealizować projekt ronda.

- Na ten moment mam takie fakty, natomiast pojawiły się komunikaty w prasie, że wójt gminy Mielec, Józef Piątek w porozumieniu z posłem PiS Fryderykiem Kapinosem deklarują o możliwości przebudowy tego skrzyżowania, czyli budowy tam ronda.

- Ja oczekuję w tym momencie nie tylko na słowa, ale na konkretną inicjatywę, która będzie nie tylko medialna. Liczę, że to już tak daleko zaszło, że oprócz zapowiedzi medialnych będą też propozycje konkretnych rozmów. Jestem jak najbardziej otwarty, bo wiem, jak to skrzyżowanie funkcjonuje i jak tam jest trudno i niebezpiecznie, i bardzo bym się cieszył, żeby taka inicjatywa była skierowana do realizacji – odpowiadał radnemu starosta Stanisław Lonczak.

Do dyskusji włączył się radny PiS Antoni Skawiński, który już na poprzedniej sesji prowadził dyskusję ze starostą.

 

"Pan się ośmieszył"

 

- Analizowałem propozycję, którą pan składał do marszałka województwa podkarpackiego, w której deklarował pan 10 proc. (wkładu finansowego powiatu – przyp. red.), ale od kwoty wyliczonej przez Powiatowy Zarząd Dróg, czyli 900 tysięcy, co daje kwotę 90 tysięcy. Chciałem w tym miejscu podziękować wójtowi gminy Mielec Józefowi Piątkowi, który zadeklarował kwotę 650 tysięcy złotych oraz posłowi Fryderykowi Kapinosowi za podjęcie trudu, aby przystąpić do opracowania dokumentacji – komentował radny Antoni Skawiński.

Jak budujemy chodniki, to zwracamy się do gmin z propozycją 50-procentowego wkładu własnego. Już w 2012 roku pan były starosta Andrzej Chrabąszcz deklarował na budowę ronda 500 tysięcy. Więc oczekuję od pana takiej realnej propozycji, bo taką propozycją 90 tysięcy to podtrzymuję to, co powiedziałem na poprzedniej sesji, że się pan ośmieszył – mówił radny.

- Oczekuję propozycji, która pomogłaby rozwiązać wreszcie sprawę bezpiecznego dojazdu na tym skrzyżowaniu z drogami powiatowymi, gdyż problem najbardziej dotyczy dróg powiatowych – dodał radny Antoni Skawiński.

 

"Coś Wam się pomieszało"

 

Zbigniew Tymuła wezwał mieleckie starostwo do pracy. - Nie siedźmy, nie czekajmy, a działajmy. Kto jeszcze do pana ma przyjść? Jesteśmy otwarci, mamy plan, ale pan starosta co... Ma nowy fotel, więc trzeba go trzymać i pilnować. Fotel nie ucieknie, a stanowisko może się zmienić – mówił były starosta.

Na te słowa musiał zareagować starosta Lonczak. - Ja tego nie rozumiem, to pan powinien w pierwszej kolejności siebie skrytykować i przyznać się do błędu, bo pan niewiele czyni, żeby wybudować to rondo – odpowiadał starosta Zbigniewowi Tymule.

- Pan oczekuje, że ja będę pana rondo budował, a pan bierze pieniądze za nadzór nad drogami, w tym nad skrzyżowaniem w Woli mieleckiej jako kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Mielcu. Proszę bardzo, panie Zbigniewie, jestem otwarty – ripostował starosta.

- Przedstawię panu propozycję współpracy powiatu: finansową i merytoryczną, jeżeli byście sobie nie poradzili, ale proszę mnie nie obarczać, że ja jestem jakimś hamulcowym, coś wam się chyba pomieszało – mówił zdenerwowany starosta.

 

Riposta i atak

 

Za co ja biorę pieniądze, to nie pana sprawa. Mam 260 km dróg, które są utrzymane w dobrym stanie. Inwestujemy bardzo dużo pieniędzy. Tyle inwestycji, co jest w terenie Rejonu Dróg Wojewódzkich w Mielcu nie ma w całym Podkarpaciu – odpowiadał staroście Zbigniew Tymuła.

- A pan starosta za co bierze pieniądze? Za to, że będzie tylko krytykował i atakował drugiego człowieka? - pytał starostę radny Tymuła.

- To ja jestem atakowany i muszę odpowiadać na wasze ataki, ja bym się tu w ogóle na temat ronda nie wypowiadał – skwitował Stanisław Lonczak.

 

Miejmy nadzieję, że kurz pustych dyskusji opadnie, a realne rondo powstanie jak najszybciej. Ta inwestycja ma służyć wszystkim mieszkańcom naszego powiatu, a nie rozgrywkom i opcjom politycznym.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama