reklama

Tak zabije cię tlenek węgla

Opublikowano:
Autor:

Tak zabije cię tlenek węgla - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJak pokazują badania Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, przeprowadzone w ramach kampanii społecznej „Czad i ogień – obudź czujność”, co czwarty Polak uważa, że czad można rozpoznać po zapachu lub dymie. Konsekwencje wierzenia w podobne mity najlepiej ukazują liczby: tylko w ubiegłym sezonie grzewczym tlenek węgla zabił 50 osób. W Mielcu i okolicach straż pożarna odnotowała z kolei dwie ofiary śmiertelne i trzy przypadki podtruć.

Jeszcze bardziej pesymistycznie prezentuje się statystyka za rok 2016. Choć czad, jak dotąd, nie zebrał w naszym powiecie śmiertelnego żniwa, przez dziesięć miesięcy doprowadził do kilkunastu podtruć. - Łącznie w 13 zdarzeniach dotyczących wykrycia tlenku węgla poszkodowanych zostało aż 14 osób, w tym dwójka dzieci – wylicza Marek Matubowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mielcu.

Czadu nie widać, nie czuć i nie słychać
Czad wbrew temu, co sądzi znaczna część społeczeństwa, nie jest gazem łatwym do wykrycia. Wręcz przeciwnie – łatka „cichego zabójcy”, jaką przylepiono mu już lata temu, dobitnie  potwierdza, że nie da się go odczuć żadnym zmysłem: czy to wzrokiem, czy węchem. - W przypadku zatrucia tlenkiem węgla najbardziej niebezpieczne jest to, że nie daje on żadnych wyraźnych, specyficznych objawów. Pacjenci, którzy trafiali do nas z powodu zatruć czadem, dopiero później skarżyli się na ból głowy, senność czy dekoncentrację. Czasem tłumaczyli, że w chwili, gdy wdychali czad, mieli odruch ucieczki, zupełnie tak, jakby wewnętrznie wyczuwali, że znajdują się w niebezpieczeństwie. Zwykle jednak w krytycznym momencie właściwie nie zorientowali się nawet, że właśnie ulegają zatruciu. Gdyby nie pomoc udzielona na czas, groziłoby im zaśnięcie i śmierć - mówi Aneta Dyka-Urbańska, rzecznik Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu. Jak wyliczyła na naszą prośbę, w ubiegłym roku ratownicy wyjechali do ośmiu przypadków podtruć tlenkiem węgla, w tym roku zaś podobną akcję odbyli raz. - Wymienione przypadki to te, co do których mamy stuprocentową pewność, iż związane były z tlenkiem węgla. Trzeba wiedzieć, że ekipa ratunkowa wielokrotnie udzielała pomocy osobom, co do których istniało jedynie podejrzenie zatrucia czadem – dodaje.

Więcej w 45 numerze Korso

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE