Radomyśl ma szkołę muzyczną [ZDJĘCIA, FILM]

Uczniowie z gminy Radomyśl Wielki i nie tylko będą mieć możliwość zdobycia podstawowego kształcenia muzycznego w ramach publicznej szkoły muzycznej, którą powołała gmina Radomyśl Wielki przy wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Sportu. 

CZYTAJ TAKŻE: Osobliwa i delikatna sztuka Małgorzaty Wiech w galerii miejskiej biblioteki [ZDJĘCIA]

Nowy rok szkolny

Inauguracja działalności placówki miała miejsce w ostatnią niedzielę, 5 września. Szkoła swoją siedzibę będzie mieć w budynku dawnej szkoły podstawowej w Radomyślu przy ul. Ogrodowej. 

- Z naborem do szkoły nie było żadnego problemu. Zainteresowanie dzieci i młodzieży było ogromne. Na pierwszy termin naboru zgłosiło się ponad 70 dzieci. Z tej grupy komisja szkolna zakwalifikowała 68 uczniów. Starania o powstanie tej szkoły trwały wiele lat. Do tej inicjatywy na pewno przyczyniło się ognisko muzyczne, które działało w Radomyślu od 2018 roku.  Burmistrz Józef Rybiński i dyrektor centrum kultury Artur Olchawa już wtedy myśleli o tym, żeby właśnie tutaj, w Radomyślu, utworzyć szkołę publiczną o uprawnieniach szkoły muzycznej - opowiada nam Paweł Stanosz, nowy dyrektor szkoły muzycznej w Mielcu. 

Radomyśl słynie z muzyków

- Mamy tutaj w regionie bardzo dużo takich osób: wychowanków ogniska muzycznego, jak i uczestników zajęć z centrum kultury. Możemy się pochwalić wieloma osobami, które poszły dalej z profesjonalną muzyką. Chociażby pani Sylwia Pisarczyk, która studiuje na Akademii Muzycznej w Łodzi. Ma na swoim koncie wiele nagród na poziomie wojewódzkim i ogólnopolskim - komentuje Paweł Stanosz. 

Organizacja szkoły

- Wszystko jest już dopięte na ostatni guzik. Szkoła zatrudnia 14 nauczycieli. Dokładnie mamy 12 instrumentalistów i 2 teoretyków. Nasza kadra to profesjonalni muzycy z wyższym wykształceniem muzycznym - informuje Paweł Stanosz. - Życzyłbym sobie przede wszystkim powrotu do normalności w temacie nauczania bezpośredniego. Chciałbym, żebyśmy w spokoju zaczęli ten nowy rok szkolny. Wszystkim uczniom i nauczycielom życzę wszelkiej pomyślności - dodaje Paweł Stanosz. 

Radość burmistrza

- Osobiście przyznaję się, że lubię śpiewać. Inicjatywa powstania szkół muzycznej w Radomyślu to kontynuacja mojej myśli o tym, że jeśli jako gmina chcemy zatrzymać młodych ludzi u nas na miejscu, to musimy im organizować odpowiednie warunki do życia. Nie tylko odpowiednią infrastrukturę, ale też np. coś dla ducha. Dlatego właśnie chcieliśmy założyć taką szkołę u nas, w Radomyślu. Mamy sygnały od rodziców, że chcieli właśnie tutaj posyłać swoje dzieci do szkoły, żeby rozwijały swoje pasje. Mamy też ambicję, żeby być ośrodkiem, który będzie oddziaływać na sąsiednie gminy. Jak widać, małymi kroczkami się nam to udaje. Bardzo się cieszę, że ta szkoła powstała - powiedział nam Józef Rybiński, burmistrz Radomyśla Wielkiego. - Warto było nie tracić nadziei. Liczymy, że w każdym roczniku będzie około czterdziestu uczniów. A jeśli będzie ich więcej, będziemy się bardzo cieszyć. 

Jaki instrument wybrałby sobie pan burmistrz, gdyby to on chodził do szkoły muzycznej?

-  Akordeon - odpowiada z przekonaniem. - Kiedyś już tego próbowałem, dosyć dobrze grałem też na organkach. 

Szkoła wyposażona jest w klasopracownie do prób zarówno wspólnych, jak i do indywidualnej pracy z uczniem. W klasach są już instrumenty. Uczniowie będą też mieć zajęcia teoretyczne, a także lekcje chóru.