Do zdarzenia doszło w miejscowości Łysaków. Mieszkaniec powiatu dąbrowskiego najwyraźniej zapomniał, że w terenie zabudowanym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Za rażące przekroczenie prędkości kierowca musiał ponieść konsekwencje.
Za swoją nieodpowiedzialną jazdę 31-latek zapłaci 1500 zł mandatu, zebrał punkty karne i – co najbardziej dotkliwe – stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
To kolejny przykład, że lekceważenie przepisów drogowych może mieć poważne konsekwencje. Policja przypomina, że nadmierna prędkość to wciąż główna przyczyna tragicznych wypadków.
– Apelujemy do kierowców o rozwagę i zdjęcie nogi z gazu. Zwłaszcza w obszarze zabudowanym, gdzie na drogę mogą niespodziewanie wtargnąć piesi lub rowerzyści. Przejścia dla pieszych, przejazdy rowerowe i skrzyżowania to miejsca, gdzie szczególna ostrożność jest konieczna – przypominają funkcjonariusze.
Mielecka drogówka regularnie przeprowadza kontrole prędkości w newralgicznych punktach powiatu.
Pamiętajmy – przekroczenie prędkości to nie tylko ryzyko mandatu, ale przede wszystkim zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu. Czy naprawdę warto ryzykować?
Komentarze (0)