reklama

Szalety za 150 tysięcy? To plan mieleckich radnych

Opublikowano:
Autor:

Szalety za 150 tysięcy? To plan mieleckich radnych - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNa ostatniej sesji Rady Miejskiej w Mielcu sporo było dyskusji dotyczących... pieniędzy. A raczej od pieniędzy się zaczęło, a na czym się skończyło? Na zdziwieniu, że miejskie szalety mogą kosztować niemal tyle co mieszkanie...

Styczniowa sesja rady miasta zaczęła się tradycyjnie od sprawozdania prezydenta z przeprowadzonych w mieście działań. Następnie skarbnik, Barbara Wójcik, zapowiedziała wprowadzenie między innymi nowego zadania, czyli przeznaczenie 150 tysięcy złotych na budowę szaletu miejskiego w rejonie Szkoły Podstawowej nr 2. 

- Mam pytanie odnoście do szaletu miejskiego - za 150 tysięcy złotych - dyskusję rozpoczął radny Radosław Swół. -  Czy mamy już projekt na tę inwestycję, czy to tak tylko zakładamy? 150 tysięcy? Za chwilę kupimy jakieś małe mieszkanie w rejonie rynku i będzie i noclegownia, i toaleta! 

Wiceprezydent Mielca, Paweł Pazdan, skwitował więc, że taka kwota została oszacowana na podstawie budowy innych toalet w Mielcu. 

- Oszacowaliśmy koszt na podstawie toalety, która była budowana przy ul. Rzecznej - skomentował  naczelnik wydziału inwestycji, Andrzej Jędrychowski. -  Chcieliśmy, żeby zachowany był podobny standard i funkcjonalność. To jest bieżąca cena, którą oferują producenci. 

- To ludzie stawiają domy w stanie surowym, a my budujemy szalet za 150 tysięcy! - dziwił się radny Swół. - Więc wydaje mi się, że trzeba poszukać innego wykonawcy, innego projektu. Panowie, 150 tysięcy?!

- To rynek odpowie na to, jaka będzie kwota realizacji tej inwestycji - uspokajał sytuację naczelnik Jędrychowski. - Za wcześnie jest na wyciąganie wniosków. 

- To proponuję w takim razie 50 tysięcy zapisać na ten projekt, bo jakbym  był wykonawcą, który ogląda sesję i widzi, że miasto chce wpompować w szalet 150 tysięcy, to pewnie bym powiedział, że zrobię to właśnie za 150 tysięcy - skomentował Radosław Swół.

- Uważam, że nie powinniśmy ograniczać wydatków na ten cel - radny Zbigniew Rzeźnik stanął w obronie szaletu. - Mieszkańcy Mielca zwracali się z potrzebą umiejscowienia w tym rejonie miejskiego szaletu, bo bardzo dużo osób przyjeżdża spoza Mielca i poszukuje takiej toalety. 

To może zastanówmy się nad możliwością kontenerowych szalet? - zaproponował radny Krzysztof Szostak. - Jest to zdecydowanie tańsze niż budowanie murowanych szaletów, nie trzeba robić dokumentacji takiej jak na obiekt murowany i wystarczają zwykłe, niedrogie projekty. Jednostanowiskowy, w pełni wyposażony to jest koszt 8 tys. złotych - podsunął. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE