Co dalej z mieleckimi parkami po lipcowej nawałnicy? [ZDJĘCIA]

W odpowiedzi na interpelację złożoną przez radnego Andrzeja Skowrona, w której apelował o nowe nasadzenia drzew, krzewów i bylin w miejskich parkach dotkniętych zniszczeniami po lipcowej nawałnicy, władze Mielca potwierdziły, że prace w tym kierunku są już realizowane. 

W piśmie z 23 sierpnia radny Skowron zwrócił uwagę, że najlepszy termin na nowe nasadzenia to jesień, od połowy października do pierwszych przymrozków. Podkreślił, że w miejscach, gdzie nawałnica spowodowała największe szkody, niezbędne są nowe drzewa i krzewy, aby przywrócić zieleń miejską i zapewnić mieszkańcom przyjazne warunki do odpoczynku.

W odpowiedzi na interpelację radnego, Urząd Miasta Mielca poinformował, że prace naprawcze w parkach są w toku. Jak wyjaśnili przedstawiciele gminy,

"Lipcowa nawałnica spowodowała duże szkody w drzewostanie czterech miejskich parków, przy czym w dwóch z nich – Parku Honorowych Krwiodawców oraz w parku przy ul. Kazimierza Wielkiego – na kilku połaciach niemal całkowicie pozbawiła je roślinności wysokiej."

Obecnie w parkach trwają prace porządkowe. Usuwane są powalone drzewa, a także karpy korzeniowe, co pozwala na wyrównanie gruntu. Kolejnym etapem będzie uporządkowanie infrastruktury parków oraz opracowanie koncepcji nowych nasadzeń, obejmujących różne piętra roślinności. Władze Mielca zapowiadają, że miasto podejmie szeroko zakrojone działania, aby jak najszybciej przywrócić zielone tereny mieszkańcom.

Nawałnica, która dotknęła Mielec w lipcu, była jednym z najgroźniejszych zjawisk pogodowych ostatnich lat. Silne burze i porywisty wiatr wyrywały drzewa z korzeniami, niszcząc także infrastrukturę miejską. Ucierpiały nie tylko parki, ale także domy oraz ulice, które zostały zalane przez intensywne opady. Na szczęście, mimo licznych zniszczeń, nie odnotowano ofiar w ludziach.