"W gminie Borowa tłumaczą, że rozlewali pod stołem, ale sok z Pigwy" - mówi w głównym wydaniu "Wydarzeń" Dorota Gawryluk. Dziennikarze "Wydarzeń" pojechali do Borowej, gdzie udało się im porozmawiać z mieszkańcami, a także z przedstawicielami Urzędu Gminy. Reportaż można zobaczyć TUTAJ