To jednak nie koniec kłopotów. Choć kierowca przyjął sytuację z pozornym spokojem, uwaga policjantów szybko skupiła się na pasażerze. 25-letni mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany, co wzbudziło czujność mundurowych. Jak się wkrótce okazało – nie bez powodu. Podczas kontroli policjanci ujawnili przy nim susz roślinny. Wstępne badanie potwierdziło, że to marihuana.
Pasażer został zatrzymany i przewieziony do jednostki policji, natomiast samochód przekazano innej osobie, która posiadała ważne prawo jazdy.
Obaj mężczyźni – mieszkańcy powiatu mieleckiego – odpowiedzą teraz przed sądem. Kierującemu bez uprawnień grozi grzywna lub kara ograniczenia wolności, natomiast jego kompanowi nawet do 3 lat pozbawienia wolności za posiadanie środków odurzających.
Policja przypomina: brak prawa jazdy to nie tylko wykroczenie, ale również realne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach. A posiadanie narkotyków, nawet w niewielkiej ilości, może skończyć się poważnymi konsekwencjami.
Komentarze (0)