reklama

Rura kontra piecyk

Opublikowano:
Autor:

Rura kontra piecyk - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościCiepła woda z sieci kontra piecyki gazowe? Mieszkańcy Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie mają wątpliwości, co jest dla nich lepsze. Czytelnicy z ulicy Kusocińskiego głośno domagają się wymiany starych urządzeń i wprowadzenie bezpieczniejszego sposobu dostarczania ciepłej wody.

W Mielcu wciąż w wielu mieszkaniach woda ogrzewana jest za pomocą piecyków gazowych. Lokatorzy bloków woleliby jednak inne rozwiązanie - czyli ciepłą wodę z sieci. Piecyki gazowe mają złą sławę. Zaczadzenia są przyczyną śmierci 100 osób rocznie w całym kraju. Wielu rezygnuje nie tylko z piecyków do podgrzewania wody, ale też z kuchenek gazowych na rzecz elektrycznych. A wszystko po to, by wyeliminować zagrożenie, jakie sprawia tlenek węgla. Dawniej czad zabijał głównie w zimie, kiedy pomieszczenia były słabo wentylowane i dodatkowo ogrzewane. Teraz, kiedy okna są wyjątkowo szczelne, piecyki gazowe mogą być niebezpieczne przez cały rok. 

 Mieszkańcy MSM-u, podobnie zresztą jak i innych spółdzielni mieszkaniowych w Mielcu, chcieliby, by w ich mieszkaniach ciepła woda popłynęła z sieci miejskiej, a nie przez piecyki. Uważają, że byłoby to o wiele bezpieczniejsze rozwiązanie. 

 

Niebezpieczny piecyk 

 

To właśnie gazowe grzejniki wody są najczęstszą przyczyną zatruć tlenkiem węgla w budownictwie komunalnym. W naszym kraju w budynkach mieszkalnych wyposażonych w urządzenia gazowe dochodzi do licznych wypadków zatruć tlenkiem węgla, w tym również śmiertelnych. Rokrocznie zatruciu ulega kilka tysięcy osób, szczególnie w sezonie grzewczym. Najgroźniejsze są piecyki starego typu. Do zatruć czadem dochodzi również dlatego, że pomieszczenia są dzisiaj zbyt szczelne, nieprawidłowo funkcjonują systemy odprowadzania spalin. W naszym kraju zatrucia z piecyków gazowych można już uznać za problem o charakterze społecznym, który niesie za sobą wiele tragedii ludzkich. Największa ilość wypadków ma miejsce w wielokondygnacyjnych budynkach mieszkalnych wyposażonych   właśnie w popularne piecyki łazienkowe.

 W ostatnich latach sytuacja staje się coraz gorsza, a wszystko przez... ulepszanie i remonty. Bloki są ocieplane, a plastikowe okna przepuszczają bardzo mało powietrza,  ograniczając jego napływ do pomieszczeń z urządzeniami gazowymi, a więc jest go za mało dla zapewnienia prawidłowego spalania.

 

Czy będą jakieś zmiany? 

 

W Mielcu obecnie realizowany jest program "Ciepła woda z miejskiej sieci", którego celem w ostatecznym rozrachunku jest zastąpienie łazienkowych piecyków gazowych dostawą ciepłej wody użytkowej z węzła cieplnego. Uczestnikiem programu jest między innymi  Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych. Program skierowany jest do mieszkańców mieleckich wspólnot mieszkaniowych, których budynki znajdują się w zasięgu całorocznie czynnej sieci ciepłowniczej. Aktualnie jest to zasięg osiedli Kusocińskiego, Kopernika oraz częściowo Niepodległości. Jednak obszar ten ma się stopniowo przesuwać, o ile mieszkańcy będą zainteresowani ciepłą wodą z miejskiej sieci. Sądząc po głosach naszych czytelników, zainteresowanie jest ogromne. 

- Gaz jest niebezpieczny i od dawna w kuchni mam kuchenkę elektryczną. Odetchnęłabym po likwidacji piecyka gazowego w łazience - mówi mieszkanka jednego z bloków.

Wiele osób jest w stanie ponieść dodatkowe koszty, byleby tylko zyskać pewność, że ich mieszkania są bezpieczne. 

Ciepła woda przygotowywana na bazie ciepła sieciowego to gwarancja bezpieczeństwa, gdyż wszystkie urządzenia podgrzewające wodę znajdują się poza mieszkaniem. Dzięki takiemu rozwiązaniu wyeliminowane zostaje niebezpieczeństwo zatrucia tlenkiem węgla. 

Większość budynków wybudowana w Mielcu w latach 50 – 70 korzysta z ciepła sieciowego jedynie na potrzeby centralnego ogrzewania. Użytkowa woda podgrzewana jest za pomocą gazowych podgrzewaczy. W obecnej chwili  korzystanie z nich może stanowić zagrożenie dla mieszkańców.

Wynika to z tego, że przed laty prawidłową wentylację w budynkach korzystających z gazowych piecyków łazienkowych zapewniały nieszczelne okna. Powszechna wymiana starych okien na nowe zakłóciła obieg powietrza. W okresie jesieni i zimy, kiedy okna są szczelnie zamknięte, zaczyna brakować czystego powietrza niezbędnego do całkowitego spalania gazu. Brak ciągu powoduje, że zagrażający życiu tlenek węgla może zostać w mieszkaniu, stanowiąc śmiertelne zagrożenie dla lokatorów. Można podejmować próby zmniejszenia zagrożenia tlenkiem węgla, montując w oknach nawiewniki okienne czy montując czujnik czadu, ale wymagają one regularnych przeglądów i serwisowania.

Rozwiązaniem tych problemów jest ciepła woda z sieci miejskiej. Na osiedlach mieszkaniowych budowanych w latach 80. i późniejszych (osiedle Szafera i Smoczka) zastosowano już to bezpieczne rozwiązanie z podgrzewem ciepłej wody w węźle cieplnym.

Ciepła woda z miejskiej sieci to nie tylko bezpieczeństwo, ale także komfort. Przy korzystaniu z miejskiej sieci ciepła woda o stałej temperaturze dostarczana jest poprzez instalację wewnętrzną bezpośrednio do łazienki. Dzięki temu nie tylko znikają wszystkie niedogodności związane z obsługą piecyka, ale również zyska się dodatkową przestrzeń po likwidacji dotychczasowych podgrzewaczy wody. Po likwidacji piecyków gazowych nie trzeba już pilnować terminów przeglądów ani dbać o zapewnienie dopływu powietrza niezbędnego do spalania gazu.

 

Nie taki diabeł straszny

 

Ludzie chcą mieć ciepłą wodę z sieci, ale czasami boją się wysokich kosztów i rujnowania łazienek. Tymczasem w mieszkaniach, gdzie wykonano taką instalację, odklejane jest  najwyżej kilka płytek, a ceny ogrzania wody są zbliżone do opłat za gaz.

Ciepło z sieci miejskiej na potrzeby przygotowania ciepłej wody użytkowej to najkorzystniejsze rozwiązanie dla budownictwa wielorodzinnego w Mielcu. Koszty ciepłej wody z sieci są zbliżone do kosztów podgrzewania wody w łazienkowych piecykach gazowych.

Woda z miejskiej sieci to też kwestia ekologii i oszczędności. Z kranu od razu leci bowiem  gorąca woda, a przez piecyk, zanim się nagrzała, marnowały się litry. 

 Pierwszym etapem realizacji projektu jest podjęcie uchwały przez wspólnotę mieszkaniową. Następnie MPEC dostarcza i montuje moduł węzła cieplnego odpowiedzialnego za przygotowanie ciepłej wody użytkowej. Firma wybrana przez wspólnotę w procedurze przetargowej wykonuje instalację wewnętrzną ciepłej wody użytkowej, doprowadzając ją do każdego mieszkania i demontując łazienkowe piecyki gazowe.

W latach 2013 – 2016 wykonano instalacje wewnętrzne ciepłej wody oraz zmodernizowano przyłącza i rozbudowano węzły cieplne już w dwudziestu budynkach wspólnot mieszkaniowych. Planowane jest wykonanie ciepłej wody użytkowej w kolejnych piętnastu wspólnotach.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE