Zgłoszenie, które wpłynęło do stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej, dotyczyło dzikiego zwierzęcia uwięzionego na jednej z posesji. Na miejsce natychmiast skierowano zastępy z Dębicy i Głowaczowej.
Po przyjeździe okazało się, że lis zaplątał się w metalowe oczka ogrodzenia i nie był w stanie się uwolnić. Każda próba wydostania się tylko pogarszała sytuację – zwierzę było wyraźnie wyczerpane i zdezorientowane.
Strażacy, zachowując szczególną ostrożność, przystąpili do działań. Przy użyciu narzędzi hydraulicznych i ręcznych ostrożnie rozcięli fragment siatki, nie powodując przy tym obrażeń u zwierzęcia. Po kilku minutach lis był już wolny – nie odniósł żadnych obrażeń i natychmiast uciekł.
Dzięki szybkiej reakcji i precyzyjnemu działaniu, lis odzyskał wolność, a strażacy po raz kolejny pokazali, że pomagają każdemu, kto potrzebuje wsparcia – niezależnie od gatunku.
Komentarze (0)