Podstawą protestów są rosnące obawy związane z kilkoma kluczowymi kwestiami wpływającymi na sektor rolny. Wśród nich znalazły się problemy takie jak niesprawiedliwe ceny skupu produktów rolnych, które nie odzwierciedlają realnych kosztów produkcji, a także narastające trudności związane z dostępem do nowoczesnych technologii i środków produkcji. Ponadto, rolnicy wyrażali swoje zaniepokojenie polityką rolną Unii Europejskiej, która ich zdaniem, nie zawsze korzystnie wpływa na polskie gospodarstwa.
Protesty charakteryzują się wysokim stopniem organizacji i zaangażowania. Rolnicy z całej Polski zorganizowali marsze, pikiety oraz blokady dróg, wykorzystując traktory i inne pojazdy rolnicze, aby zwrócić uwagę na swoje postulaty. Takie działania mają na celu przyciągnięcie uwagi mediów oraz zmuszenie polityków do zajęcia się problemami sektora rolnego.
Protesty rolników z 20 lutego w Polsce są wyrazem głębokich frustracji i wyzwań, przed którymi stoi współczesne rolnictwo. Wskazują na konieczność przemyślanej i zrównoważonej polityki rolniczej, która będzie wspierać rolników, jednocześnie zapewniając zrównoważony rozwój i bezpieczeństwo żywnościowe. Dla osiągnięcia tych celów kluczowe będzie budowanie dialogu między rolnikami, rządem i innymi interesariuszami, a także wdrażanie innowacji i technologii wspierających zrównoważone rolnictwo.
Rolnicy z powiatu mieleckiego również protestują
Protestujemy przede wszystkim przeciwko importowi towarów z Ukrainy, gdyż leją się do nas strumieniem. Chcemy też, aby obniżone zostały ceny polskich nawozów, żeby zostały obniżone koszty produkcji. Chcemy też wypłaty płatności bezpośrednich oraz ekoschematów w jak najszybszym terminie, z racji problemów finansowych rolników. Postulujemy też w sprawie kredytów płynnościowych, które były podzielone na 2% na 15 lat, żeby pomóc rolnikom przetrwać ten najgorszy czas
- mówił Andrzej Szuba, rolnik obecny na proteście w Szczucinie.
Ilość maszyn, ludzi, ciągników, przekracza organizacyjne wyobrażenia. Jest nas dużo więcej, niż się spodziewaliśmy. Wszyscy protestujemy tutaj również przeciwko zielonemu ładowi, który prowadzi do wyniszczenia polskich gospodarstw
- dodał Andrzej Szuba.
Rolnicy w Szczucinie idą w marszu z "trumną rolnika"
Protesty mają miejsce również w miejscowości Durdy, gdzie blokowany jest terminal przeładunkowy LHS. Drogi w powiecie mieleckim są więc również w niektórych miejscach zablokowane. Szczególne utrudnienia mogą pojawić się w gminie Padew Narodowa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.