reklama

Prawnik radzi: Nowy sposób windykacji długów

Opublikowano:
Autor:

Prawnik radzi: Nowy sposób windykacji długów - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW styczniu bieżącego roku niektóre z osób, które posiadają zadłużenie w bankach, otrzymały zawiadomienie o sprzedaży ich długów na rzecz różnych podmiotów zajmujących się windykacją. Taka sytuacja może stanowić bardzo dużą szansę dla dłużników na skuteczną ochronę przed dalszą egzekucją, a w niektórych przypadkach może stanowić nawet szansę na całkowite pozbycie się długu.

Poniżej przedstawię konsekwencje prawne wynikające z takiej sytuacji dla dłużników, wskażę krótko przysługujące środki ochrony prawnej oraz spróbuję wskazać, w jaki sposób osoby zadłużone mogą z nich skorzystać. Temat ten jest o tyle aktualny, że podejmowane od stycznia bieżącego roku działania firm windykacyjnych, które nabyły wierzytelności, w pierwszej kolejności zmierzają do uniemożliwienia dłużnikom skorzystania z tych środków prawnych.

Twoje długi należą już do kogoś innego...

 Standardowe zawiadomienie wskazywało, że z określonym dniem weszła w życie umowa przelewu wierzytelności (popularnie zwanej cesją), na mocy której bank przestał być wierzycielem i podmiotem, na rzecz którego mają być płacone zaległości, a od tego dnia nowym wierzycielem, czyli podmiotem wobec którego będą płacone należności, będzie fundusz inwestycyjny zamknięty, którego prawa wykonywać będzie firma windykacyjna (np. GetBack). Takie umowy sprzedaży wierzytelności zawarł między innym bank Credit Agricole S.A. oraz PKO BP. Banki sprzedały przysługujące im należności (z punktu widzenia banku jest to wierzytelność, a z punktu widzenia dłużnika jest to dług) zapewne po ustaleniu, że ewentualne ich odzyskanie może być zbyt utrudnione lub rozłożone w czasie.

Zachodzi zatem pytanie, jak się powinny zachować osoby, które otrzymały takie zawiadomienie? Zasadniczo pojawiają się dwa problemy. Pierwszy z nich to zamknięcie relacji z dotychczasowym wierzycielem, czyli bankiem. Drugi to rozwiązanie sprawy zadłużenia z nowym podmiotem, czyli firmą windykacyjną.

Jak sobie poradzić

Odnośnie do pierwszego problemu należy pamiętać, że w takiej sytuacji nie może być prowadzona egzekucja komornicza na rzecz banku, który sprzedał wierzytelność. Bank nie może wszcząć postępowania egzekucyjnego. Natomiast jeżeli taka egzekucja komornicza była prowadzona, to powinna zostać umorzona na wniosek banku. Zdarzają się jednak dość często sytuacje, kiedy bank nie składa takiego wniosku i pomimo braku tytułu prawnego nadal kontynuowane jest postępowanie egzekucyjne. Wówczas to dłużnik powinien wykazać inicjatywę. Pierwszym krokiem powinno być zawiadomienie komornika o takiej sytuacji, poprzez doręczenie odpisu otrzymanego zawiadomienia o cesji wierzytelności. Komornik jednak na tej podstawie nie umorzy postępowania, bowiem do złożenia wniosku o umorzenie uprawniony jest jedynie bank. Dopóki bank nie cofnie wniosku egzekucyjnego, dotąd komornik będzie zmuszony prowadzić egzekucję. Stąd konieczny może być drugi ruch dłużnika, którym powinno być złożenie do sądu pozwu o pozbawienie tytułu wykonawczego klauzuli wykonalności z powodu zbycia wierzytelności przez wierzyciela. W pozwie tym dłużnik powinien pozwać bank. W uzasadnieniu należy wskazać, że zgodnie z zawiadomieniem bank sprzedał wierzytelność, zatem tytuł wykonawczy powinien utracić moc. Dodatkowo w pozwie warto złożyć wniosek o udzielenie zabezpieczenia poprzez zawieszenie postępowania egzekucyjnego do czasu zakończenia postępowania sądowego. Wyrok w takiej sprawie należy następnie przedłożyć komornikowi, który dopiero na tej podstawie umorzy postępowanie komornicze.

 Jakie są moje prawa

Drugim problemem jest ustalenie odpowiedzialności wobec firmy windykacyjnej. Firmy windykacyjne najczęściej nabywają wierzytelności egzekwowane przez banki na podstawie bankowych tytułów egzekucyjnych, które to zostały uznane za niezgodne z Konstytucją RP przez Trybunał Konstytucyjny. Z tego względu firmy windykacyjne nabywające takie wierzytelności od banków nie mogą ich egzekwować u komornika bez uprzedniego wniesienia sprawy do sądu. Ewentualna egzekucja wymaga uprzedniego złożenia przez firmę windykacyjną pozwu o zapłatę i wygrania takiej sprawy. Takie postępowanie sądowe stanowi dla dłużnika ryzyko, ale i bardzo dużą szansę. Bardzo często bowiem sprawy te są przedawnione, o czym firmy windykacyjne wiedzą. Często też trudno tym podmiotom wykazać, z czego wynika dana wierzytelność. Dlatego firmy windykacyjne próbują na wszystkie sposoby "skusić" dłużnika, żeby uznał dług i proponują w zamian za to ratalną spłatę, umorzenie odsetek, czy nawet części długu. Takie uznanie długu zamyka bowiem dłużnikowi prawo podniesienia zarzutu przedawnienia czy też prawo podniesienia zarzutu niewykazania, na jakiej podstawie firma windykacyjna dochodzi należności.

 Nie działaj pochopnie

Najważniejsza rada zatem dla dłużników jest następująca: nigdy w takiej sytuacji nie należy działać pochopnie, w szczególności nie wolno pochopnie uznać swojej odpowiedzialności za dług. Takie uznanie może nastąpić nawet poprzez np. złożenie wniosku o rozłożenie na raty. Uznanie odpowiedzialności za dług powinno poprzedzić dokładne przeanalizowanie danej sytuacji i stwierdzenie, że dług nie jest przedawniony. Warto w takiej sytuacji zasięgnąć porady prawnika lub instytucji zajmujących się udzielaniem bezpłatnej pomocy prawnej. Często bowiem już pobieżna analiza danej sprawy pozwala na ustalenie szans dłużnika w ewentualnym postępowaniu sądowym.  

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE