reklama

Poważne zmiany na mieleckiej al. Niepodległości [WIZUALIZACJE]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: PM Projekt/UM Mielec

Poważne zmiany na mieleckiej al. Niepodległości [WIZUALIZACJE] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
14
zdjęć

Aleja Niepodległości z Mielca może zmienić swoje oblicze. | foto PM Projekt/UM Mielec

Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Pierwszego marca w bibliotece SCK odbyło się spotkanie konsultacyjne w sprawie projektu modernizacji alei Niepodległości oraz wymiany rosnących przy niej drzew, które są w coraz gorszym stanie. W spotkaniu wzięli udział mieszkańcy oraz goście, autorzy wstępnego projektu będącego przedmiotem konsultacji, oraz zaproszeni eksperci. W toku prezentacji przedstawiono kwestie związane z drzewostanem, jego rys historyczny, stan obecny i propozycje zmian.
reklama

Informacja o planach pojawiła się już kilka lat temu, jednakże dopiero teraz zaprezentowany został wstępny projekt zmian przy alei Niepodległości, koniecznych ze względu na pogarszający się stan drzew. Pierwsze sygnały o nieuchronnej potrzebie wymiany drzewostanu przy alei pojawiły się już w końcu 2016 roku, kiedy na zlecenie miasta sporządzona została ekspertyza dendrologiczna. W tym dokumencie w szczegółowy sposób opisano stan drzew, wskazując, że w przeciągu kolejnych lat absolutnie niezbędne będzie usunięcie części drzew, a następne czeka wycinka w dalszej perspektywie. 

Bohaterowie alei Niepodległości

Stan drzew posadzonych w większości w latach 50. ubiegłego wieku pogarszał się przez lata. Drzewom stopniowo zabierano przestrzeń; widać to porównując stare fotografie drzewek jeszcze przy ulicy 22. Lipca, jak wtedy nazywała się aleja Niepodległości, ze stanem dzisiejszym. Aleja Niepodległości była poszerzana w latach 80., a kolejna modernizacja odbyła się na przełomie lat 2008-2009. Te działania bardzo niekorzystnie wpłynęły na drzewa, które od samego początku swego życia były poddawane coraz większemu obciążeniu. W ekspertyzie dendrologicznej z 2016 roku czytamy, że remonty spowodowały uszkodzenia systemu korzeniowego, a lata podnoszenia koron poprzez przycinki dołożyły się do osłabienia większości drzew, głównie klonów srebrzystych.

 Jak powiedział Wojciech Cieślik, zastępca nadleśniczego z Nadleśnictwa Mielec podczas swej prezentacji o historii tych drzew, są one "prawdziwymi bohaterami"; ze względu na to, iż przeżyły w ekstremalnych warunkach przeszło 70 lat. Biorąc pod uwagę, że ten gatunek klona bardzo źle znosi trudne, przyuliczne środowisko, drzewa te prędzej czy później będzie trzeba usunąć, gdyż zaczynają stanowić zagrożenie. Zanieczyszczenie, temperatura, zabudowa, wszystko to powoduje stres i stopniowe osłabianie drzew, co naraża je na choroby. 

Uszkodzenia coraz groźniejsze

 Podczas spotkania wybrzmiał również problem związany z zagrożeniem, jakie część z rosnących przy alei Niepodległości drzew niesie dla przechodniów oraz ruchu drogowego. W przeszłości dochodziło już do różnych incydentów z opadaniem uschniętych gałęzi czy nawet konarów. W czerwcu 2020 roku w wyniku wichury jedno z drzew złamało się, uszkadzając przejeżdżający samochód; szczęśliwie nikomu nic się nie stało. Ten stan rzeczy powoduje, że urzędnicy w najbliższej przyszłości będą musieli wyciąć pięć drzew, których stan określono na "krytyczny"; stan, który może spowodować przewrócenie się czy odłamanie sporej części drzewa. Podczas prezentacji pokazano również liczne dowody bardzo złego stanu fitosanitarnego klonów. Grzyby, pasożyty, zgnilizna – wszystko to pojawiło się w drzewach właśnie przez ich kiepską kondycję i ciągłe obciążenie związane z miejscem, w którym żyją – takie argumenty podnosi kolejny zaproszony na spotkanie ekspert, dr hab. inż. Tomasz Dudek z Uniwersytetu Rzeszowskiego. – Tego nie jesteśmy w stanie powstrzymać, tak jak nie ma metod powstrzymania postępującej zgnilizny – dodaje dr Dudek. 

Nie wszystkie drzewa rosnące przy alei Niepodległości przeznaczono do wycinki – 23 drzewa zostały zachowane i włączone do projektu zmian, grupę tę stanowią głównie lipy, dużo odporniejsze na ekstremalnie trudne warunki do życia dla drzew. - To trzeba podkreślić i to trzeba pochwalić – powiedział dr Dudek – to, co możemy ocalić, zostanie włączone w projekt i będzie sobie dalej rosło. 

Modernizacja przez odbetonowanie 

Koncepcja nowego zagospodarowania ciągów pieszych przy alei Niepodległości została zaprezentowana przez Weronikę Chochlę oraz Jarosława Biedronia z firmy PM Projekt, która w 2023 roku wygrała przetarg na opracowanie dokumentacji. Jak powiedziała Weronika Chochla, głównym zadaniem dla projektantów było po pierwsze zastąpienie szpaleru drzew nowymi nasadzeniami, zachowanie kompozycji alei. Koncepcja obejmuje przebudowę chodników oraz oddzielenie ich od jezdni warstwami niższej roślinności, która będzie uzupełniać przestrzeń dla nowych drzew. 

Wielką zmianą względem dotychczasowych inwestycji w mieleckiej przestrzeni miasta jest to, że zakładane plany obejmują usunięcie części nieprzepuszczalnej powierzchni betonowej. Projekt zakłada zmianę prawie 800 m² betonu na nawierzchnię przepuszczalną, co stworzy lepsze warunki dla roślinności oraz drzew. Jak mówi Weronika Chochla: – Chcemy stworzyć dobre warunki dla tych drzew, nie tylko zwiększyć tereny zielone, ale też chcemy częściowo zmienić podbudowę pod chodnikami, żeby stworzyć przestrzeń dla korzeni nowo nasadzonych drzew oraz zadbać o infrastrukturę techniczną, stosując ekrany korzeniowe.

Jednocześnie sama przebudowa będzie bardzo trudna, ze względu na bardzo dużą ilość infrastruktury podziemnej, która może wchodzić w kolizję z drzewami. Nieco niższe katalpy rosnące przy samych chodnikach zostaną przesadzone. Na uwagę zwraca też bardzo duża ilość krzewów, żywopłotów oraz roślin ozdobnych, które pozwolą lepiej odgraniczyć jezdnię od chodnika, co ma sprawić, że funkcja tego traktu pieszego też nieco się zmieni. Zachowane zostaną istniejące ogródki przy lokalach, projektanci przewidzieli też sporo elementów tzw. małej architektury.

Jakie szanse dla nowych drzew

 Nowe drzewa zaplanowane do nasadzeń w ramach wymiany to klony polne "Elsrijk", które, w przeciwieństwie do klonów srebrzystych dużo lepiej radzą sobie z trudnymi warunkami w mieście, takimi jak zasolenie, upał, susza czy zanieczyszczenie powietrza, co zgodnie podkreślali eksperci. - Zastosowanie klonów polnych w takiej odmianie, która nie tworzy rozległych koron, pozwoli na to, by w przyszłości nie było konieczności podcinania koron. To dobrze dobrane drzewa – powiedział dr Dudek. Projektanci podkreślali też, że kształty docelowych koron nie są aż tak rozłożyste, co pozwoli uniknąć rozrastania się drzew na boki i "wchodzenia" gałęzi do okien bloków przy alei Niepodległości, co przez lata zdarzało się regularnie. Poza klonami polnymi, przy budynku SCK pojawią się też miłorzęby. 

- Ważne podkreślenia jest również fakt, że w projekcie użyto sadzonek o dość dużych wymiarach, bo aż 5 do 7 metrów – dzięki czemu drzewa mają szanse dożyć wieku, w którym będą dobrze pełnić swe role w mieście, czyli dawać cień, schładzać, regulować wilgotność czy zatrzymywać zanieczyszczenia – mówi Mikołaj Skrzypiec ze stowarzyszenia "Specjalna Strefa Ekologiczna", który moderował spotkanie w SCK. – To bardzo ważne funkcje drzew w miastach i nie można o nich zapominać. Szkoda, że wiele ze starych drzew zostanie wycięte, jednakże nie ma wątpliwości, że jest to podyktowane względami bezpieczeństwa i, co najważniejsze, zostało dobrze przemyślane i zaprojektowane – dodaje Skrzypiec.

Plany na przyszłość? 

Choć frekwencja podczas samego spotkania nie była zbyt duża, to obecni na spotkaniu mieszkańcy zgłosili sporo uwag do projektu. Postulowano między innymi przesunięcie linii żywopłotów bliżej jezdni, by roślinność jeszcze skuteczniej zatrzymywała zanieczyszczenia z ruchu ulicznego. Pojawił się pomysł, aby roślinność odgradzająca chodnik od jezdni była bardziej dostępna dla mieszkańców z psami. Kilka osób mieszkających bezpośrednio przy alei Niepodległości dość mocno zaprotestowało przeciw tak licznym elementom małej architektury przy chodnikach. Chodzi o siedziska przy stolikach czy też ławki z oparciami; mieszkańcy zgłaszali swoje obawy w kontekście wykorzystywania takich miejsc do libacji alkoholowych. Dyskusja obejmowała też kwestię najbliższych planów urzędu w sprawie drzew, które już teraz stanowią zagrożenie i które będzie należało wyciąć w pierwszej kolejności, zanim sam projekt uzyska dofinansowanie i będzie mógł być realizowany. Koszt realizacji projektu wstępnie oszacowano na niecałe 6 milionów złotych, co obejmuje wymianę drzewostanu, modernizację chodników wraz z nawierzchniami, stworzenie stref roślinności niskiej i wiele innych elementów opisanych w projekcie. Projekt na tym etapie nie obejmuje podobnych zmian na placu Armii Krajowej. Jak informuje urząd miasta, konsultacje wciąż trwają i można zgłaszać swoje uwagi drogą elektroniczną, przez formularze w urzędzie.

Link do konsultacji online, uwagi do projektu można zgłaszać do 8. marca

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama