Jak się okazuje, droga do produkcji mieleckich black hawków dla polskiej armii nie jest jeszcze jasno określona. Wstępne ustalenia mówiły o tym, że Ministerstwo Obrony Narodowej będzie mogło nabyć kilka maszyn drogą specjalnego zamówienia poza przetargiem. Sytuacja ta dotyczyła zarówno mieleckiego zakładu, jak i PZL w Świdniku.
Więcej w 43 numerze Korso