Funkcjonariusze podkreślają, że takie zachowanie stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Do pierwszego zatrzymania doszło na Alei Kwiatkowskiego w Mielcu. 48-letni kierowca audi pędził tam z prędkością 109 km/h. Dzień później, na tym samym odcinku drogi, policjanci zatrzymali 29-letniego kierowcę volkswagena, którego radar policyjny zarejestrował z prędkością 108 km/h.
Obaj mężczyźni stracili prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące. 48-latek został ukarany mandatem, natomiast wobec młodszego kierowcy sprawa trafi do sądu – grozi mu wysoka grzywna, punkty karne oraz możliwy zakaz prowadzenia pojazdów.
Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę i przestrzeganie przepisów. – Prędkość jest jednym z głównych czynników tragicznych wypadków. W terenie zabudowanym, gdzie porusza się wielu pieszych, ryzyko drastycznie rośnie – ostrzegają funkcjonariusze. – Nawet chwilowe przekroczenie limitu może skończyć się tragedią.
Nieodpowiedzialne zachowania za kierownicą to poważne zagrożenie nie tylko dla kierowcy, ale także dla innych uczestników ruchu. Policjanci zapowiadają dalsze kontrole i stanowczą reakcję wobec łamania przepisów.
Komentarze (0)