Mężczyzna, o którym mowa, awanturował się w salonie kosmetycznym w jednym z pasaży handlowych w centrum Mielca. Jego agresja wzrosła jeszcze bardziej w momencie, w którym doszło do interwencji policji. - 23-latek wyzywał funkcjonariuszy, używając wulgarnych słów, i nie stosował się do ich poleceń. Uspokoił się dopiero wtedy, gdy ci odprowadzili go do radiowozu i poinformowali o zatrzymaniu – mówi Urszula Chmura, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Więcej w 47 numerze Korso