reklama

Po czym rozpoznać koronawirusa? Jest jeden unikalny objaw

Opublikowano:
Autor:

Po czym rozpoznać koronawirusa? Jest jeden unikalny objaw - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościLiczba zainfekowanych koronawirusem w Polsce wciąż jest bardzo wysoka, wynosi ponad 20 000 na dobę. Podobnie jest w pow. mieleckim gdzie w ostatnim tygodniu zachorowało 310 osób czyli średnio 44 dziennie. Jak rozpoznać koronawirusa? Jest jeden unikalny objaw.

Teraz, jesienią wielu ludzi choruje, ma katar, kaszel, bóle mięśniowe, czuje się słabo. To są objawy, którymi charakteryzuje się zarówno grypa jak i koronawirus. Grypy tak bardzo się nie boimy, bo  jest mało śmiertelna. Z powodu powikłań COVID- 19 umiera coraz więcej ludzi. W ostatnim tygodniu w powiecie mieleckim aż 34 osoby.
CZYTAJ TAKŻE: W ostatnim tygodniu w pow. mieleckim mnóstwo zgonów. Dziś 2 kobiety w średnim wieku

Co decyduje, że mamy koronawirusa?  Jak wskazuje  dr Jerome Adams, główny lekarz USA i członek Grupy Zadaniowej ds. Koronawirusa  Białego Domu, ale również polscy lekarze jest  jeden  unikalny dla COVID-19 symptom.  Tym symptomem jest  utrata smaku lub węchu.  Jeśli masz ten objaw, musisz natychmiast skontaktować się ze swoim lekarzem rodzinnym  i wykonać test na COVID-19.

Co prawda zdarza się, że zaburzenia  w odczuwaniu węchu i smaku mogą występować również w przypadku grypy, ale badania naukowców pokazują, że są pewne, zasadnicze różnice. U chorych na COVID utrata węchu bywa zwykle nagła. Poza tym osoby takie nie miały zatkanego nosa, jak przy grypie, większość mogła swobodnie oddychać.

Kolejną różnicą u osób zakażonych  COVID -19 była rzeczywista utrata smaku (zmysły węchu i smaku są ze sobą powiązane; pogorszenie węchu z reguły zaburza też odczuwanie smaku). Nie było jak przy grypie, że smak jest nieco osłabiony. Chory na koronawirusa najczęściej nie potrafi odróżnić dwóch bardzo charakterystycznych smaków jak gorzki i słodki. Nie czuje smaku kawy czy cytryny.

Dr Jerome Adams wskazał na jeszcze jedną różnicę między COVID-19 a grypą. Koronawirus rozprzestrzenia się znacznie łatwiej niż grypa i powoduje znacznie większe komplikacje. Amerykański lekarz, tak jak polscy namawia też do zaszczepienia się przeciwko grypie.

Oczywiści w polskich realiach nie jest to łatwe. Kilka dni temu dzwoniłem po kilku mieleckich aptekach pytając o szczepionki na grypę. Nigdzie nie było. Jak mi przekazano pojawiały się pojedyncze ilości, które natychmiast znikały.

Wciąż jednak warto polować po aptekach, może się uda. Z medycznego punktu widzenia wciąż jest czas zaszczepić się przeciwko grupie. Właściwą odporność uzyskuje się po około miesiącu od zaszczepienie, a potem zaczyna ona spadać.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE