Organizatorem tradycyjnego spotkania wigilijnego był Gminny Ośrodek Kultury i Ośrodek Pomocy Społecznej. Wydarzenie zorganizowano w Zespole Szkół w Padwi Narodowej. W przepięknej scenerii połamano się opłatkiem, a także wysłuchano okolicznościowego programu artystycznego, przygotowanego przez dzieci ze Szkoły Podstawowej w Padwi. Na spotkanie zaproszono m. in. pracowników urzędu gminy, ośrodka pomocy społecznej, Zakładu Wodociągów, Gminnej Biblioteki, a także przedstawicieli licznych organizacji pozarządowych działających na terenie gminy. Pojawili się sołtysi, radni, wójt Robert Pluta czy starosta Zbigniew Tymuła. Miejsc przygotowano wiele.
W momencie rozpoczęcia uroczystości większa część stołów stała pusta i właśnie ten fakt nie podobał się kilku radnym gminnym, a także niektórym mieszkańcom. - Ta uroczystość była bardzo piękna. Należy się organizatorom wielki szacunek. Mam tylko jedną uwagę. W przyszłości trzeba pomyśleć, w jaki sposób zapraszać na tę uroczystość mieszkańców. Było wiele wolnych miejsc, które mogły być zajęte przez osoby samotne. Chciałabym, żeby w przyszłości wzięto to pod uwagę - powiedziała podczas sesji rady gminy Anna Kilian, radna z Padwi Narodowej.
Więcej w 2 numerze Korso