To już jest absolutny rekord, aby jeszcze podczas trwania kalendarzowego lata w sklepach pojawiły się bombki, łańcuchy, mikołaje i tysiące innych świątecznych świecidełek. Od kilku lat taki asortyment pojawiał się w sklepach dopiero po Wszystkich Świętych. I to większość narzekała, dlaczego tak wcześnie. Ciekawe, co powiedzą teraz?
Przeczytaj także: Wykryto ognisko koronawirusa w drugiej, dużej firmie pow. mieleckiego
Od kilku dni mamy dopiero początek jesieni. Dawniej o tej porze roku nikt nie myślał o świętach. Różne przygotowania, łącznie z zakupem ozdób rozpoczynaliśmy najwcześniej w grudniu. Teraz specjaliści od marketingu postanowili zaszaleć.
Zobaczymy czy klienci już teraz zaczną kupować tego rodzaju asortyment?
Czekamy na wasze komentarze w tej sprawie.