W poniedziałek około godz. 14, do 79-letniej mieszkanki Dębicy zadzwonił mężczyzna podający się za jej wnuka. Powiedział, że spowodował poważny wypadek samochodowy, jest zatrzymany i prosi o pilną pomoc finansową. Określił wysokość kwoty, która ma zostać przekazana, na poczet wypłacenia domniemanego zadośćuczynienia osobom pokrzywdzonym w wypadku drogowym. Kobieta, nie podejrzewając oszustwa, przygotowała pieniądze. O wskazanej godzinie w mieszkaniu pojawił się mężczyzna, odebrał przesyłkę i zgodnie z poleceniami udał się na Śląsk.
O wątpliwościach, czy nie doszło do oszustwa, zostali poinformowani dębiccy policjanci. Funkcjonariusze nawiązali kontakt z policjantami ze Ślaska, którzy podjęli czynności mające na celu zatrzymanie oszustów, lecz we wskazanym miejscu odbioru przesyłki nikt się nie pojawił. Dębiccy policjanci w najbliższych dniach przekażą pokrzywdzonej kobiecie odzyskane oszczędności.