Dziś przedstawiamy uczniów Liceum Ogólnokształcącego w Przecławiu. Dwoje z nich to tegoroczni maturzyści, wszyscy natomiast mają liczne i ciekawe zainteresowania i robią wiele, aby ich otoczenie stawało się lepsze i ciekawsze.
Jan Marszałek
Jest uczniem klasy I LO w Przecławiu, mieszka w Podolu. W liceum uczy się dopiero od kilku miesięcy, ale już ma na koncie wiele sukcesów.
- Za jeden z naszych największych sukcesów uważam to, że udało nam się wraz z całą klasą po kilku latach przywrócić comiesięczne wydawanie gazetki szkolnej – mówi. Jan pełni też funkcję przewodniczącego samorządu uczniowskiego, co jest niemałym osiągnięciem i wyróżnieniem dla ucznia klasy pierwszej. – Samorząd w naszej szkole działa bardzo aktywnie, organizujemy liczne imprezy integracyjne, akademie, kiermasze charytatywne – opowiada. – Niedawno braliśmy też udział w programie "Szkoła Demokracji" i otrzymaliśmy certyfikat z tego wydarzenia.
Jednak w pracy społecznej nie ogranicza się tylko do społeczności szkolnej – już drugą kadencję jest radnym Młodzieżowej Rady Miejskiej w Przecławiu.
Poza działalnością społeczną Jan ma jeszcze wiele zainteresowań.
- Interesuję się piłką nożną, wiedzą o społeczeństwie, a także liturgiką kościelną – mówi. – Niedawno wraz z koleżanką Elizą Siembab wzięliśmy udział w diecezjalnym etapie Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej w Nowym Sączu.
We wszystkich swoich przedsięwzięciach Jan może liczyć na wsparcie rodziców, rodzeństwa, znajomych, nauczycieli.
- W naszej szkole jesteśmy pozytywnie nastawieni i nauczyciele też są bardzo życzliwi. Klasy w porównaniu z mieleckimi szkołami są mniejsze, jest wiele kółek zainteresowań, realizujemy ciekawe projekty. Warto wybrać tę szkołę – przekonuje.
Katarzyna Król
Mieszka w Przecławiu i uczy się w klasie III LO. Bierze udział w licznych konkursach recytatorskich. – Brałam udział w mieleckim konkursie "Barwy mojej Ojczyzny", w którym zostałam wyróżniona – opowiada – a także w szkolnym konkursie pięknego czytania, gdzie zajęłam w tym roku szkolnym pierwsze miejsce.
Poza konkursami Katarzyna ma wiele licznych zajęć i zainteresowań. - Wielokrotnie już brałam udział w akcji DKMS, która polega na rejestrowaniu dawców szpiku. W ubiegłym roku byłam także animatorką Światowych Dni Młodzieży i to również wymagało długich przygotowań – mówi.
Ten rok jest dla niej szczególny, ponieważ już niedługo przystąpi do egzaminów maturalnych.
- W tej chwili mam mniej czasu, bo sporo go pochłaniają przygotowania do matury – dodaje – ale mam nadzieję, że po egzaminach przyjdzie czas na realizację innych zainteresowań. W wolnych chwilach bardzo lubię jeździć rowerem i moim marzeniem jest rowerowy wyjazd nad morze.
Swoje plany na przyszłość wiąże ze studiami technicznymi na Politechnice Rzeszowskiej.
Najważniejsza jest dla niej rodzina, którą stawia na pierwszym miejscu, a poza tym także rozwijanie swoich zdolności i pomoc innym. – Zachęcam wszystkich młodych ludzi, aby starali się uczestniczyć w życiu swojej miejscowości – dodaje.
Weronika Wilczyńska
Mieszka w Tuszymie i jako uczennica klasy III LO w tym roku zdaje maturę.
Weronika już kolejny raz brała udział w konkursie "Barwy mojej Ojczyzny" i w tym roku zajęła I miejsce. Zajęła także II miejsce w wojewódzkim konkursie pięknego czytania, organizowanym przez Radio Rzeszów. - Przy okazji jury zaproponowało mi udział w przesłuchaniach do radia. Zostałam wybrana i uzyskałam certyfikację – opowiada.
Spośród wielu nagród w konkursach, które zdobyła Weronika, warto jeszcze wymienić II miejsce w wojewódzkim konkursie "Ojcowizna", organizowanym przez PTTK, na który przygotowała pracę na temat cmentarza z I wojny światowej w Tuszymie – Białym Borze, a także II miejsce w wojewódzkim konkursie poezji i prozy religijnej, II miejsce w wojewódzkim konkursie recytatorskim "Zawsze wierni" poświęconym pamięci żołnierzy wyklętych. Jednym z ważniejszych jest także ogólnopolski konkurs twórczości Zbigniewa Herberta "Herbertiada" w Kołobrzegu pod patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy. I tu Weronika zajęła I miejsce.
Swoje aktorskie pasje uczennica realizuje w szkolnym kole teatralnym, teatrze "Pozytywka" w Rzeszowie oraz dwóch teatrach amatorskich w Mielcu. - Udało mi się również raz zdobyć nagrodę aktorską w ogólnopolskim konkursie teatralnym w Szydłowcu – dodaje.
Weronika jest także aktywnym społecznikiem. – Pracuję w Stowarzyszeniu Społeczno - Kulturalnym Rędziny, do którego wciągnął mnie tata. Podejmujemy wiele akcji, jak sadzenie Dębów Pamięci, upamiętnianie ważnych wydarzeń historycznych, odnawianie cmentarza w Tuszymie, narodowe czytanie. Byłam także wolontariuszką WOŚP, brałam udział w akcji DKMS, byłam animatorką podczas tegorocznych ŚDM – wylicza. Swoją przyszłość wiąże oczywiście z teatrem i marzy o studiowaniu w szkole teatralnej.
- Najważniejsze w życiu jest, żeby być w zgodzie z ludźmi, bo jeśli ma się wsparcie bliskich, wszystko jest łatwiejsze – twierdzi.