reklama

Mieszkańcy na straży drzew. Ważna inicjatywa Stowarzyszenia "Specjalna Strefa Ekologiczna"

Opublikowano:
Autor:

Mieszkańcy na straży drzew. Ważna inicjatywa Stowarzyszenia "Specjalna Strefa Ekologiczna" - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMieleckie stowarzyszenie "Specjalna Strefa Ekologiczna" rozpoczęło kolejne działania na rzecz zieleni miejskiej, które mają na celu wypracowanie zmiany podejścia do utrzymania drzew i zieleni miejskiej w Mielcu oraz zwiększenie świadomości mielczan w zakresie zadrzewienia miejskiego środowiska.

W ramach zaplanowanej kampanii stowarzyszenie planuje podjąć szereg działań, m.in. dokonana zostanie społeczna kontrola wybranych obszarów miasta, na których znajduje się najwięcej drzew; również w kontekście trwającej rewitalizacji parku przy ul. Kazimierza Wielkiego.

Kampania została umożliwiona i rozpoczęta dzięki dofinansowaniu z Funduszu Obywatelskiego, jednakże planowana jest długofalowo, tzw. działania "strażnicze", odnoszące się bezpośrednio do drzew, to tylko jeden z jej elementów. Najważniejszym z planowanych jeszcze na ten rok działań będzie wydanie małego "przewodnika" po zieleni miejskiej dla mieszkańców. Znajdą się w nim informacje odnośnie do miejskich drzew, praktyk oraz procedur, które dotyczą miejskiej zieleni, oraz - co kluczowe – informacji o działaniach, jakie mogą podejmować sami mieszkańcy w celu zapobiegania niepotrzebnym często wycinkom tychże drzew.

Zróbcie coś, wycinają drzewo!

- Bezpośrednim bodźcem do rozpoczęcia takich działań jest fakt, że na przestrzeni wielu lat działalności stowarzyszenia jego działacze otrzymywali i nadal otrzymują liczne sygnały od mieszkańców Mielca o wycinanych w mieście drzewach – mówi Mikołaj Skrzypiec ze "Specjalnej Strefy Ekologicznej". – Te głosy wzburzenia i sprzeciwu względem wycinki drzew z reguły pojawiają się w momencie, gdy drzewo właśnie jest ścinane, a to zdecydowanie za późno, by cokolwiek temu zaradzić. 

Mieszkańcy często nie mają wiedzy o tym, co i w jaki sposób można zrobić, aby próbować zapobiec wycince, choćby na etapie wydawania pozwolenia na ścięcie drzewa przez odpowiednie jednostki. Oczywiście są takie sytuacje, że usunięcie drzewa jest nieuniknione, gdyż drzewo jest chore czy zagraża bezpośrednio bezpieczeństwu. Niestety, są też i takie przypadki, gdy drzewo ścinane jest, ponieważ jednemu mieszkańcowi bloku ono przeszkadza, bo np. "spadają z niego liście" albo "ptaki siedzące na gałęziach brudzą chodnik". To sytuacje, gdy jedna osoba domaga się wycinki i aktywnie o nią zabiega w urzędach, a większość mieszkańców bloku przeciwna usuwaniu drzewa dowiaduje się o tym dopiero w momencie, gdy słyszą dźwięki pił łańcuchowych. To trzeba zmienić – dodaje Skrzypiec.

Rewitalizacja pod lupą

Stowarzyszenie planuje również przyjrzeć się bliżej trwającej rewitalizacji parku przy Kazimierza Wielkiego oraz modernizacji terenów zielonych w okolicy dawnego składowiska odpadów na osiedlu Smoczka. Dotychczas przeprowadzona ścinka drzew w parku niedaleko kościoła MBNP, znanym również jako tzw. "park UFO", wzbudziła wiele kontrowersji, wywołując sprzeciw wielu mieszkańców miasta. - Stowarzyszenie nie protestowało przeciwko planom wycinki, gdyż urząd miasta dołożył wszelkich starań, by te obiektywnie konieczne zmiany przeprowadzić w konsultacji z ekspertami, co miało spowodować, że skala wycinki zostanie ograniczona do minimum – mówi Mikołaj Skrzypiec. – Nie chcemy blokować inwestycji w irracjonalny sposób, zdajemy sobie sprawę z faktu, iż pewne działania są konieczne; jednakże wiadomo też, że będą budziły sprzeciw zaniepokojonych mieszkańców. Liczymy, na to, że w przyszłości takie kroki będą objęte szerszą konsultacją z mieszkańcami, co pozwoli nie tylko uniknąć kontrowersji, ale osiągnąć rezultaty odpowiadające większości mielczan. To jednakże nie oznacza, że nie będziemy przyglądać się bliżej kolejnym etapom prac, namawiając do ograniczenia dalszej wycinki do absolutnego minimum.

Drzewa są ważne

- Obok zwiększenia świadomości mieszkańców co do możliwych sposobów na ochronę drzew przed niepotrzebnymi wycinkami, chodzi też o zmianę świadomości i wiedzy co do ról, jakie drzewa odgrywają w miejskim środowisku; dzięki czemu wzrośnie wiedza mielczan co do tego, że te drzewa w mieście są potrzebne, a wręcz niezbędne. Nie tylko wpływają korzystnie na miejski mikroklimat, regulują temperaturę i wilgotność, ale też oddziałują korzystnie na zanieczyszczone powietrze, co w mieście takim jak Mielec jest szczególnie ważne – mówi Mikołaj Skrzypiec. 

- Swoimi działaniami chcemy doprowadzić do sytuacji, w której zieleń i drzewa w mieście będą otoczone lepszą ochroną niż dotychczas, jednocześnie mamy nadzieję, że uda się docelowo wprowadzić rozwiązania znane z innych miast. Są to wypracowane standardy, które służą większej dbałości o drzewa i ich ochronę. Niejednokrotnie jesteśmy świadkami sytuacji, gdzie drzewo jest zaniedbywane przez całe lata, w rezultacie czego jego stan fitosanitarny pogarsza się do tego stopnia, że nie ma już możliwości to drzewo odratować. Chcemy zmienić ten stan, sprawić, by zapobieganie takim sytuacjom na terenach spółdzielni czy miasta było standardem, by unikać wycinania już poprzez konsekwentną pielęgnację tych drzew. Mamy nadzieję, że w dalszej perspektywie uda się osiągnąć znacznie więcej, tak by Mielec mógł być prawdziwie zielonym miastem – mówi Mikołaj Skrzypiec.

Na łamach tygodnika Korso będziemy informowali o postępach kampanii w bardziej obszernych materiałach, zapraszamy również do odwiedzenia strony stowarzyszenia (obecnie w przebudowie).

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE