O tym, że pszczoły czują się bardzo dobrze w przestrzeni miasta, wiemy już od bardzo dawna. Pierwsza miejska pasieka powstała na dachach Paryża, a od 2017 roku Mielec też ma swoją pasiekę. Jedna z nich znajduje się na dachu domu kultury, a druga na dachu miejskich wodociągów. Dziś w ramach miodobrania mielczanie mogli uczestniczyć w specjalnym pokazie pozyskania miodu z pasieki znajdującej się na dachu SCK. Jak się okazało zapalonym pszczelarzem jest prezydent Mielca Jacek Wiśniewski, który prowadził taką pasiekę przy swoim domu.
- Jest to światowy trend. Pierwszym miastem, które otworzyło się na tworzenie takich pasiek to był Paryż. To były lata 70. pierwsze rodziny pszczele zamieszkały na dachu opery i tak z roku na rok zaczęło przybywać takich miejsc. W Polsce ja słyszałem o Warszawie, Krakowie, a nawet słyszałem o bliskim nam Krośnie. Warto zaznaczyć, że nasza mielecka pasieka powstała jako pierwsza na Podkarpaciu - powiedział nam Łukasz Michałowski z Apicultura.
Łukasz Michałowski ze Stowarzyszenia Apicultura