Powodem takiego działania jest wyczerpanie się ryczałtu na bieżący rok kalendarzowy. Aby nie powiększać i tak dużego zadłużenia mieleckiej placówki, władze szpitale zdecydowały się na przeniesienie planowanych operacji i zabiegów z obecnego na początek przyszłego roku.
- W związku z wyczerpaniem się ryczałtu (wynikającego z systemu finansowania szpitala przez NFZ), placówka ogranicza zabiegi planowe. Dotyczy to jednak tylko sytuacji, gdy przesunięcie operacji nie zagrozi zdrowiu pacjentów, których stan jest ogólnie dobry i stabilny. Zabiegi te obecnie przesuwane są na styczeń przyszłego roku. Pacjenci są informowani na bieżąco. Odbywają się jednak operacje ratujące życie i pilne, których niewykonanie w najbliższym czasie skutkowałoby znacznym pogorszeniem się stanu pacjenta - informuje Aneta Dyka-Urbańska, rzecznik prasowy Szpitala Specjalistycznego w Mielcu.
W związku z taką sytuacją część pacjentów skorzysta zapewne z prywatnych placówek służby zdrowia, płacąc za operacje i zabiegi z własnej kieszeni.