Jak wynika z badań i analiz agencji rekrutacyjnych Randstad Polska i Devire najwięcej rąk do pracy, co akurat nie dziwi, brakuje w branży medycznej. W szpitalach potrzeba lekarzy, ale jeszcze bardziej pielęgniarek. Poszukiwani są farmaceuci, diagności laboratoryjni i inżynierowie serwisu aparatury medycznej.
Oczywiście, żeby być lekarzem, pielęgniarką czy diagnostą laboratoryjnym trzeba mieć odpowiednie wykształcenie i fachowe kwalifikacje i szansa zatrudnienia w tych zawodach jest dla nielicznych. Ale aktualnie rynek poszukuje też pracowników o niższych kwalifikacjach, które można zdobyć poprzez szybki kurs. Dziś nie ma wyboru. Jeśli nie ma pracy w moim dotychczasowym zawodzie, to nie ma na co czekać, trzeba się przekwalifikować. To może być recepta na przeczekanie, albo niespodziewanie nowa, atrakcyjna zawodowa przygoda.
Rąk do pracy potrzeba w handlu, gdzie są poszukiwani kasjerzy, sprzedawcy, pracownicy fizyczni czy technolodzy. W dobie zamknięcia wielu tradycyjnych sklepów i ostrożności ludzi w wychodzeniu z domu świetnie się ma w tej chwili branża e-commerce czyli handlu w internecie. Branża ta poszukuje kurierów, magazynierów, dostawców, osób do obsługi sklepów internetowych, analityków, menedżerów.
Bardzo dobrze ma się także branża budowlana, a liczba pozwoleń na budowę mieszkań wzrosła w marcu tego roku o 10 procent w porównaniu z marcem 2019 roku. Na zapotrzebowanie na pracowników w tej branży wpływ ma także odpływ przybyszów z Ukrainy, którzy w momencie pojawienia się koronawirusa wrócili do swojego kraju, a dziś choć chcą wrócić to nie mogą, bo granice są zamknięte. Budowlanka poszukuje pracowników fizycznych – murarzy, cieśli – a także inżynierów projektów, kierowników budów.
Na pracowników czeka również sektor usług wspólnych, gdzie poszukiwani są księgowi, specjaliści ds.podatków, analitycy finansowi i danych, pracownicy do obsługi klienta.
Ofert pracy najlepiej szukać na portalach ogłoszeniowych, których można zaleźć w internecie co najmniej kilka. Na wielu stronach można zapisać się na newslettera lub pobrać aplikację na telefon, która pozwala na bieżąco monitorować sytuację na rynku pracy. Pomocą w znalezieniu pracy służą też media społecznościowe np. facebook, na którym powstają grupy, na których pracownicy mogą w krótki sposób zaprezentować swoją kandydaturę, a pracodawcy oferty zatrudnienia.
Dobrym sposobem jest również założenie profilu w serwisie rekruterskim np. GoldenLine. Dzięki temu możemy przeglądać oferty pracy i jednocześnie dać się poznać rekruterom. Co miesiąc z GoldenLine korzysta ponad 5 tys. rekruterów, którzy za pomocą wyszukiwarki kandydatów szukają pracowników do firm.
CO JESZCZE NA PORTALU?