Mieleccy Maturzyści w Auschwitz [FOTO]

Przekroczenie bramy z ironicznym napisem „Praca czyni wolnym” i znalezienie się na terenie największego obozu nazistowskiego w Europie, w którym zginęło ponad półtora miliona istnień ludzkich, to dla młodych ludzi niezwykłe przeżycie.

20 września uczniowie poznali zasady funkcjonowania obozu Auschwitz i Birkenau, zobaczyli komory gazowe, w których zachowały się ślady paznokci ludzi umierających powolną śmiercią przez uduszenie, a następnie ujrzeli  krematoria, gdzie w czasie funkcjonowania obozu palono ofiary.

W zadumie uczniowie zobaczyli celę, w której śmiercią głodową zmarł ojciec Maksymilian Kolbe, oddawszy życie za innego więźnia Szymona Gajowniczka. 

Kolejnym punktem programu było zwiedzanie Birkenau. Na tym terenie uczestnicy wycieczki  zobaczyli rampę kolejową, na którą wjeżdżały kolejne transporty ludzi. O ich życiu, decydował lekarz, stojący na rampie – pan życia i śmierci.

Birkenau to przerażający dowód zaplanowanej z wielką precyzją zbrodniczej machiny. Niezwykle wymownym miejscem pamięci są tablice zapisane w językach wielu narodów:

„Niechaj na wieki będzie krzykiem rozpaczy i przestrogą dla ludzkości to miejsce, w którym hitlerowcy wymordowali około półtora miliona ludzi…”

Dla przyszłych maturzystów to była niezwykła lekcja historii i języka polskiego. Należy podkreślić, iż wyjazd do Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau dla maturzystów mieleckiej „budowlanki” to już tradycja.

Organizatorkami wyjazdu były polonistki ZSB: Jadwiga Stala – Dudek i Grażyna Paduch. Opiekę nad uczniami sprawowali nauczyciele: Elżbieta Światowiec, Agata Robak, Anna Matras – Moryl i Krzysztof Midura.