– Nie zauważyłem obiecywanego rozwiązania problemu odpadów tekstylnych. Dwa miesiące temu miały pojawić się pojemniki. Na jakim etapie jest ta sprawa? – mówił radny.
Na pytanie odpowiedziała Agnieszka Garncarz, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami:
– Ten proces się dzieje. W związku z tym, że nastąpiło wycofanie się Polskiego Czerwonego Krzyża i podwykonawcy, który wykonywał usługi odbioru tekstyliów, które nadawały się do ponownego użycia, będziemy chcieli na terenie naszego miasta ustawić pilotażowo kilka pojemników. Chcemy rozszerzyć ofertę PSZOK-u. Nawiązaliśmy współpracę z lokalnym producentem pojemników na terenie naszej strefy. Prawdopodobnie otrzymamy jako miasto taki pojemnik na tekstylia – wyjaśniła.
Mieszkańcy Mielca od dłuższego czasu zwracali uwagę na problem przepełnionych pojemników na używaną odzież. Obok nich często piętrzyły się sterty ubrań i worków, co utrudniało korzystanie z kontenerów i psuło estetykę przestrzeni miejskiej.
Kilka tygodni temu operator odpowiedzialny za opróżnianie dotychczasowych pojemników został zobowiązany do uprzątnięcia zalegających tekstyliów. Urząd zapowiedział tez wtedy, że w najbliższych tygodniach w mieście mają pojawić się nowe kontenery na odzież.
– Reagujemy na głosy mieszkańców i podejmujemy szybkie działania, aby uporządkować tę sytuację. Dotychczasowe pojemniki były prywatną inicjatywą, niezwiązaną z Urzędem Miejskim. Jednak w obecnym stanie nie mogliśmy pozostać obojętni – podkreśla Krzysztof Szostak, Wiceprezydent Miasta Mielca.
Choć dokładna data ustawienia pierwszych pojemników nie została jeszcze podana, magistrat zapowiada, że stanie się to w najbliższym czasie, po zakończeniu uzgodnień z lokalnym producentem i Zakładem Utylizacji Odpadów Komunalnych.
Nowy system ma nie tylko poprawić estetykę miasta, ale również wspierać gospodarkę obiegu zamkniętego – poprzez ponowne wykorzystanie odzieży, tekstyliów i materiałów nadających się do recyklingu.
Komentarze (0)