Petycja do sejmowej komisji została złożona przez osobę prywatną na podstawie ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach, która daje taką możliwość każdemu obywatelowi. Twórca tej petycji zaproponowała też podwyższenie do 2 tys. zł mandatu za pojedyncze wykroczenie drogowe i nawet 4 tys. zł za wielokrotne.
Według autora petycji stawki mandatów w Polsce są dziś tak niskie, że przestały pełnić funkcję odstraszającą. Zaznaczył, że w 1997 roku, gdy zaczął obowiązywać aktualny taryfikator mandatów, najwyższy mandat był wyższy od płacy minimalnej. Dziś zarobki są znacznie wyższe, a wysokość mandatów nie zmieniła się. Jego zdaniem to powód, dla którego kierowcy nic sobie z mandatów nie robią.
Wskazał także na przykłady innych krajów, w których to właśnie wysokość i nieuchronność mandatów spowodowała spadek liczby wypadków drogowych. Jako przykład podał Francję, Niemcy, Litwę i Słowację, gdzie mandaty są co najmniej czterokrotnie wyższe niż w Polsce.
Sejmowa komisja ds. petycji, która zajęła się tą sprawą ostatecznie zdecydowała o przekazaniu jej do Ministerstwa Sprawiedliwości, które ma przygotować odpowiednie zestawienie wysokości mandatów w różnych krajach Unii Europejskiej i zastanowić się nad możliwością podniesienia górnej granicy mandatów.
Premier Mateusz Morawiecki domagał się też podwyższenia mandatów
Podwyższenia mandatów domagał się też premier Mateusz Morawiecki, który w zeszłorocznym piśmie do resortów sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji oraz infrastruktury zlecił wypracowanie odpowiednich zmian w taryfikatorze mandatów, a także w kodeksie wykroczeń oraz kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia.
Według założeń projektu, którego opracowanie zlecił szef rządu, maksymalna kwota mandatu karnego miałaby sięgać nawet 5 tys. zł. Prowadzone w ostatnich latach kampanie edukacyjne okazały się niewystarczająco skuteczne, jeśli chodzi o wpływ na zmianę postaw i zachowań kierowców. Jedną z najważniejszych przyczyn nieprzestrzegania przepisów jest złagodzenie dolegliwości sankcji w wyniku zamrożenia kwot mandatów karnych na poziomie z roku 1997- pisał premier.
Jednocześnie dodawał. Biorąc pod uwagę, że przestrzeganie ograniczeń prędkości jest kluczowe dla ochrony życia i zdrowia obywateli na drodze, niezbędne jest podniesienie kwot mandatów karnych oraz wprowadzenie zmian w przepisach, których celem jest ograniczenie zachowań szczególnie niebezpiecznych na drogach i eliminacja tzw. piratów drogowych.
Jaki będzie dalszy los tego projektu trudno w tej chwili powiedzieć. Jak wynika z informacji Dziennik.pl, który powołuje się na Szymona Huptusia, rzecznika prasowego Ministyerstwa Infrastruktury, właściwe ministerstwa analizują zarówno stworzenie nowych narzędzi mających wpływ na bezpieczeństwo użytkowników dróg, jak i możliwości ich efektywnego wdrożenia w życie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.