Małżeństwo Mariusz i Marzena z miejscowości Przędzel pod Niskiem jechało z 2,5 letnim synkiem Sebastianem do lekarza. Tuż za Stalową Wolą doszło do makabry! W ich auto uderzył zbyt szybko prowadzony pojazd przez 37-latka, który na dodatek był pod wpływem alkoholu! W potwornym wypadku zginęli rodzice chłopca. Dziecku nic poważnego się nie stało, nie licząc urazu w psychice do końca życia. Sebastian i jego starsi bracia: 9-letniego Norbert i 10-letniego Artur zostali sierotami.
CZYTAJ TAKŻE:
Prezes Sądu Rejonowego w Nisku Anna Lipiarz poinformowała, że sąd postanowił w trybie zabezpieczenia wniosku przyznać tymczasową opiekę nad trójką dzieci bratu tragicznie zmarłej kobiety i jego żonie. W sprawie będzie prowadzone postępowanie dowodowe i za kilka tygodni zostanie przeprowadzone postępowanie przyznające opiekę na stałe. Postanowienie wchodzi w życie od razu. W związku z obrażeniami po wypadku najmłodszy chłopiec wciąż (...) CZYTAJ DALEJ>>
Komentarze (0)