Powietrzne i naziemne pokazy, ze szczególnym uwzględnieniem startów z krótkich i słabo wyposażonych pasów, oraz potencjału do szybkiej rekonfiguracji, rozpoczną się w połowie marca na Trynidadzie i Tobago, a następnie przeniosą się do Brazylii, Argentyny, Ekwadoru, Kolumbii, Panamy i Meksyku. Samolot odwiedzi również Rio de Janeiro, gdzie w dniach 4-7 kwietnia odbędą się organizowane co dwa lata targi LAAD Defence and Security Exhibition.
- M28 to sprawdzony, solidny i niezawodny samolot, który może działać w najtrudniejszych warunkach przy minimalnym wsparciu z zewnątrz - mówi Janusz Zakręcki, Prezes Zarządu PZL Mielec, - Karaiby i Ameryka Łacińska są regionem, gdzie ludzie i towary muszą być często transportowane na stosunkowo słabo wyposażone lotniska, co sprawia, że jest to potencjalnie bardzo obiecujący rynek dla M28 - dodaje.
Podczas pokazu potencjalni klienci będą mieli szansę obejrzeć M28 w akcji i sami przetestować dokładnie skonfigurowaną maszynę, która nadaje się do wykonywania różnorakich zadań operacyjnych i logistycznych. Obecnie na całym świecie lata ponad 100 samolotów M28, spełniając zarówno funkcje cywilne jak i wojskowe. Między innymi przewożą pasażerów, służą do szkolenia spadochroniarzy, patrolują granice i nadzorują łowiska. Polska Marynarka Wojenna i Polskie Siły Powietrzne z powodzeniem wykorzystują M28B „Bryza” zarówno do zwiadu morskiego jak i funkcji transportowych.
- Nadchodzący pokaz w siedmiu krajach to świetny przykład tego, jakie korzyści przyniosło firmie Sikorsky i PZL Mielec przejęcie przez koncern Lockheed Martin, który ma kilkudziesięcioletnie doświadczenie w obsługiwaniu cywilnych i wojskowych klientów w regionie Karaibów i Ameryki Łacińskiej - mówi Janusz Zakręcki. - Dostrzegamy wzmożone zainteresowanie wykorzystaniem dwusilnikowego samolotu M28 w Afryce, Azji, Indiach, a także w Europie Środkowej, na Karaibach i w Ameryce Łacińskiej - mówi Zakręcki.