Podczas weekendu na terenie powiatu dębickiego 11 kierowców straciło prawa jazdy za nadmierną prędkość. Wśród nich był niedzielny niechlubny rekordzista, 27-letni mieszkaniec Sędziszowa Małopolskiego, który kierując toyotą, jadąc przez Pilzno, przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 67 km/h.
W piątek w Zasowie, policjanci zatrzymali prawo jazdy 33-letniemu mieszkańcowi miejscowości Zdziarzec, mężczyzna jechał peugeotem - 102 km/h.
Kolejnym kierującym, który stracił uprawnienia do kierowania, był 30-letni mieszkaniec Lipin. W sobotę w Strzegocicach, w terenie zabudowanym przy dozwolonych 50 km/h, jechał oplem 106 km/h. Tego dnia uprawnienia stracił również, 35-letni mieszkaniec Skołyszyna. Także w Strzegocicach jechał audi 115 km/h. Również w sobotę uprawnienia stracił 55-letni obywatel Słowacji. W Brzostku podróżując skodą jechał 108 km/h.
Następni kierowcy stracili uprawnienia w niedzielę. 24-letni mieszkaniec Kobylan w Strzegocicach, jechał audi 112 km/h. Jedyną kobietą, która straciła uprawnienia tego dnia była 38-letnia mieszkanka Frysztaka. Jadąc przez Strzegocice rozwinęła predkość 102 km/h. Kolejny kierowca stracił prawo jazdy w Chotowej. 24-letni mieszkaniec Przyborowa, jechał bmw 111 km/h. Z uprawnieniami pożegnał się także 37-letni mieszkaniec miejscowości Mymoń, który jechał fiatem przez Brzostek 114 km/h. Niemieckie prawo jazdy stracił w niedzielę 27-letni mieszkaniec Dębicy. Na ulicy Kawęczyńskiej w Dębicy jechał bmw z prędkością 86 km/h. Ograniczenie prędkości wynosi tam 30 km/h.
Wśród kierowców, którzy stracili prawo jazdy był obywatel Rumunii. Jego poczynania zarejestrował radiowóz nieoznakowany dębickiego Wydziału Ruchu Drogowego. Początkowo uwagę policjantów zwróciło wyprzedzanie na skrzyżowaniu, następnie wyprzedzanie przed wzniesieniem, czym zmusił jadących z naprzeciwka do "ucieczki" na pobocze. Ostatnim wykroczeniem, które popełnił obywatel Rumunii było przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. 35-latek w Kamienicy Dolnej jechał volkswagenem 104 km/h. Mężczyzna podróżował z żoną, dwójką dzieci oraz szwagrem. Poza zatrzymanym prawem jazdy, został ukarany mandatem w kwocie 1500 zł.
