- Chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy pracowali, pracują i pracować będą, żeby zwalczyć tego strasznego wirusa, jakim jest wirus ASF Chciałem podziękować też za tę współpracę rządu, samorządu, rolników, weterynarii, agencji. Od ponad roku nie mamy ani jednego ogniska ASF w powiecie mieleckim, a był czas, że tych ognisk było 52, czyli najwięcej w całej Polsce - rozpoczął konferencję poseł Fryderyk Kapinos. - To dzięki spotkaniom z producentami trzody chlewnej mam wiedzę, którą mogłem przekazywać na komisji rolnictwa, ale również na podkomisji do spraw ASF. Dziś nadal chcemy na ten temat rozmawiać, ponieważ coś się udało, ale nadal trzeba jeszcze jakieś działania wdrożyć. Jesteśmy otwarci, żeby przekazywać dalej tę informację do rządu, do pana wicepremiera.
Emerytura dla rolnika
- Na poprzednim zebraniu sejmu przyjęliśmy ustawę dla rolników, bardzo korzystną, jeżeli chodzi o emerytury. Najniższa emerytura rolnicza nie będzie niższa niż najniższa emerytura w ZUS-ie. Czyli nie będzie niższa niż 1588,44 zł. Było to na ostatnim posiedzeniu i ta ustawa została przegłosowana. Jeżeli wszystko będzie dobrze, to przejdzie to takim trybem, że senat w odpowiednim czasie przegłosuje poprawki, my przegłosujemy ją w sejmie jeszcze raz i prezydent podpisze. Dlatego istnieje duża szansa, że ta ustawa wejdzie w życie i od pierwszego marca również rolnicy będą się mogli cieszyć tą emeryturą rolniczą, która będzie nie niższa niż najniższa emerytura ZUS-owska - zapowiada Kapinos.
Posumowanie walki z ASF
2 miliardy 800 milionów złotych zostało od początku ASF-u przekazane w różnych programach w całej Polsce na walkę z ASF-em. Duży strumień tej pomocy popłynął do powiatu mieleckiego.- 30% wszystkich otrzymanych środków trafiło do powiatu mieleckiego, jest to bardzo duża ilość pieniędzy. To również podkreśla bardzo dobrą współpracę między rolnikami, rządem i weterynarią. Spotykamy się w gminie Borowa też ze względu na to, że tutaj nie było żadnego ogniska ASF, a jest to gmina typowo rolnicza, i tej produkcji trzody chlewnej jest najwięcej w powiecie mieleckim, bo aż jedna czwarta całego naszego powiatu - podkreślił Kapinos.
- W momencie, kiedy to zagrożenie było bardzo, bardzo realne, tak jak wspomniał pan poseł, te spotkania robiliśmy cyklicznie. Była taka konferencja, pamiętam, w gminnym ośrodku kultury, kiedy z wielkim przerażeniem wszyscy już niejako pogodziliśmy się, że na pewno ten ASF do Borowej też przyjdzie i na pewno zdziesiątkuje te gospodarstwa, jak w sąsiednich gminach i praktycznie trudno było myśleć inaczej. Wtedy pamiętam słowa pana posła i pana kierownika Stanisława Kagana, którzy mówili: panie wójcie, niech pan robi wszystko, co możliwe, żeby bronić się możliwie wszystkimi siłami. Wtedy faktycznie chyba jako jedyna gmina rozwiązaliśmy rezerwę kryzysową, z własnych środków wykonaliśmy sieć zabiegów odstraszających: opryskaliśmy międzywale nie tylko rzeki Wisłoki, ale też Wisły. To na pewno pozwoliło w jakiejś części przyczynić się do tego sukcesu - wspomniał wójt Borowej Stanisław Mieszkowski.
Do strefy niebieskiej. Kiedy?
- Naszym marzeniem jest to, żebyśmy w końcu byli w tej strefie niebieskiej, która byłaby otwartym oknem dla normalnego planowania produkcji trzody chlewnej w naszej gminie - podkreślił Mieszkowski.
Tę samą kwestię poruszył Leszek Bukowski, który jest prezesem grupy producenckiej Tuczbor: - Dla nas jest to też bardzo ważna sprawa, bardzo cieszymy się, że staracie się odblokować tę strefę niebieską i oby to było jak najszybciej, bo naprawdę jest duży problem. Strefa różowa dała nam niewiele, tylko tyle, że możemy jeszcze więcej sprzedać niż w strefie czerwonej. Jeżeli byśmy byli w niebieskiej, wiadomo, że mógłby się ten rolnik nastawić, czy my jako grupa, bo inaczej to nie mamy szans, perspektyw tego, żeby jeszcze dzisiaj można było hodować normalnie, bez martwienia się, bo nie wiadomo, co będzie dalej, ponieważ dalej jest problem ze sprzedażą.
- W roku 2021 byliśmy w szczycie zakażeń ASF, tutaj, w Mielcu, mieliśmy 52 ogniska tej choroby u świń, najwięcej ognisk wówczas w Polsce. Co zrobić, żeby z tej złej sytuacji iść naprzód? Przede wszystkim jak najszybciej uzyskać status wolności od tej choroby. Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej, 9 gmin powiatu mieleckiego znajdowało się w obszarze objętym ograniczeniami trzy, czyli w strefie czerwonej - strefie najbardziej rygorystycznej, gdzie cena żywca jest najniższa, gdzie wymagania są najwyższe, gdzie opłacalność hodowli trzody chlewnej spada - tak długo, jak ta strefa się utrzymuje, tak długo ta opłacalność jest bardzo niska. Udało się w ubiegłym roku dziewięciu gminom z powiatu mieleckiego uzyskać przeniesienie ze strefy trzeciej do strefy drugiej. Udało się to dlatego, że nie było w tym roku ogniska ASF w Mielcu u świń, natomiast liczba ognisk u dzików też była niewspółmierna - w ubiegłym roku 32, w tym roku 9. Podjęliśmy działania z samorządowcami: opryski, które miały na celu ograniczenie przemieszczania się dzików. Te opryski były realizowane w gminie Borowa, także w gminie Radomyśl Wielki, w gminie Mielec. Te opryski przyniosły efekt. Rozmowy z rolnikami, rozmowy z leśnikami potwierdzają, że skuteczność tych oprysków była wysoka. Były one robione systematycznie i to w dużym stopniu też uniemożliwiło przeniesienie choroby w pobliże gospodarstw utrzymujących świnie - powiedział Mirosław Welz, podkarpacki lekarz weterynarii. - Druga rzecz to dialog z hodowcami świń. Podniesienie poziomu asekuracji w gospodarstwach. Faktycznie, ci ludzie doświadczeni bardzo źle wystąpieniem ASF u siebie, u sąsiadów widzieli, że jest to bioasekuracja elementem koniecznym. I trzeci element, równie ważny, to redukcja populacji dzika, która faktycznie miała miejsce w powiecie mieleckim i która jest sukcesywnie realizowana. Te wszystkie trzy elementy pozwoliły na utrzymanie tego statusu i dojście do obszaru objętego ograniczeniami strefy pierwszej. To nasze następne wyzwanie i do tego będziemy zmierzać, to będziemy starali się osiągnąć w roku 2023 jak najszybciej - zaznaczył Welz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.