reklama

"Ja nie mam złowrogiego prezesa". Władysław Kosiniak-Kamysz w Dulczy Wielkiej [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

"Ja nie mam złowrogiego prezesa". Władysław Kosiniak-Kamysz w Dulczy Wielkiej [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW niedzielne popołudnie kandydat na prezydenta Polskiego Stronnictwa Ludowego - Koalicji Polskiej Władysław Kosiniak - Kamysz rozmawiał z samorządowcami i zgromadzonymi gośćmi w Dulczy Wielkiej (gm. Radomyśl Wielki). W "Lawendowym Polu" rozmawiał o swoich planach, osiągnięciach i odpowiadał na pytania zgromadzonych.

- Chcę Polski, która szanuje wszystkich. Państwa, które dba o każdego obywatela, niezależnie od statusu materialnego, miejsca urodzenia, od wykształcenia, od tego, co robi w życiu. Jeżeli dobrze służy swojej rodzinie, swoim najbliższym, ciężko pracuje, to państwo powinno go wspierać. Jeżeli potrzebna jest pomocna dłoń jak w czasie koronawirusa - przedsiębiorcom, pracownikom, służbie zdrowia, to się tę rėkę wyciąga. W taką Polskę wierzę i o taką będę zabiegał - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Będę pytał [o zdanie], ale moich rodaków, a nie liderów partyjnych, namiestników. Nie mam naczelnika nad sobą, nie mam złowrogiego prezesa czy przewodniczącego. Jestem jedynym samodzielnym kandydatem z doświadczeniem. 20 lat ciężko przepracowałem, również na ziemi mieleckiej z samorządowcami, z rolnikami z tej ziemi, broniąc ich prawa do tego, aby mogli w tradycyjne sposób prowadzić masarnie, żeby ta ziemia była w polskich rękach - dodał.

Wprowadzałem różne rozwiązania, żeby polepszyć życie polskich rodzin, jak choćby urlop rodzicielski, tysiąc złotych na każde dziecko, oskładkowanie umów zleceń, polityka senioralna. To są moje osiągnięcia - wymieniał. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE