W nocy z 7 na 8 listopada prawdopodobnie bezpański pies wszedł na posesję mieszkanki Malinia, przedostał się do klatki z królikami i zagryzł 7 z nich. Następnej nocy właścicielka królików zastawiła na intruza pułapkę. Udało się - pies został schwytany.
Następnego dnia rano kobieta, która złapała psa, poinformowała Urząd Gminy w Tuszowie Narodowym o całym zdarzeniu. Miała nadzieję, że zgodnie z obowiązującymi procedurami urzędnicy odbiorą od niej psa. Od pracownika gminy otrzymała odpowiedź, że osoby, która takimi sprawami się zajmuje, nie ma w tym dniu w pracy i nie będzie jej przez kilka kolejnych dni. Ponadto urzędnik polecił naszej czytelniczce przetrzymać psa przez ten czas, do momentu powrotu kompetentnej w tym zakresie osoby.
Więcej w 46 numerze Korso